Ślady zębów wskazują na dużego osobnika, o wadze sięgającej 35 kg, któremu najprawdopodobniej towarzyszyło kilka mniejszych. Obgryzienie około 30 proc. pnia drzewa mogło zająć bobrom dwie lub trzy noce.
- Co roku przyjmujemy zgłoszenia o zniszczeniach dokonanych przez bobry w skansenie. Trzy lata temu jeden trafił nawet w okolice ul. Lubomelskiej, ale to pierwsze takie zdarzenie w ścisłym centrum - przyznaje Paweł Duklewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.
ZOBACZ TEŻ: Bóbr kąpie się w strumyczku. Nagranie leśników hitem internetu (WIDEO)
Eksperci nie wiedzą ile bobrów mieszka w mieście. Około 300 sztuk żyje natomiast na terenie Poleskiego Parku Narodowego. - Rozpowszechniają się wszędzie. Starsze osobniki odganiają potomstwo, które w poszukiwaniu nowego domu zajmuje coraz to nowe obszary. Dla pożywienia zrobią wszystko - wyjaśnia Radosław Olszewski, kierownik Ośrodka Hodowli Zwierząt w PPN. Bobry są objęte częściową ochroną. Żywią się m.in. gałązkami, samo duże drzewo nie jest im potrzebne. W listopadzie i grudniu przygotowują zapasy na zimę, które magazynują w żeremiach lub jamach.
Podgryzione drzewo znajduje się na terenie należącym do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie. Najprawdopodobniej zostanie wycięte.
Zobacz także inne dzikie zwierzęta w mieście: Obława na łosie na ulicach Lublina
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?