Bochotnica została nazwana "wsią obciążoną do dziś alkoholizmem, złodziejstwem, której niesłychanie potrzebne jest miejsce wsparcia duchowego i odnowy moralnej".
- Poczułam ogromną ulgę, bo przez lata żyłam w wielkiej przyjaźni z mieszkańcami Bochotnicy, którzy byli i są wspaniałymi ludźmi i rzemieślnikami. Liczę, że udało się oczyścić atmosferę wokół kaplicy i uda nam się współpracować w ramach jej budowy - tłumaczy Elżbieta Zanussi.
Tymczasem budowa kaplicy w Bochotnicy rusza po zimowej przerwie i jak podkreśliła żona Krzysztofa Zanussiego jest nadzieja, że zakończy się wraz z końcem maja.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?