- Były prezes zarządu spółki domaga się ustalenia nieważności uchwały rady nadzorczej na podstawie, której został odwołany - wyjaśnia Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
Przypomnijmy, że Taras został odwołany pod koniec września tego roku. Powód? Oficjalnie poszło o to, że nie zgadzał się na wdrożenie rekomendacji z przeprowadzonego w spółce audytu. Taką informację spółka podała w komunikacie.
Były prezes mówił z kolei, że nie przystał na korupcję i na propozycję ustawiania przetargów. - Ten pozew ma na celu tylko jedną rzecz. Chodzi o ochronę moich dóbr osobistych i mojego dobrego imienia - mówił Taras na konferencji prasowej na początku października. - Nie mam zamiaru wracać do Bogdanki przynajmniej przy obecnym składzie rady. To jest spór o zasady - dodał.
Tuż po swoim odwołaniu były prezes Bogdanki złożył też do Centralnego Biura Antykorupcyjnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w spółce. CBA przekazało to doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, a ta - do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która zajmuje się ściganiem przestępstw dotyczących m.in. obrotu instrumentami finansowymi.
Proces Taras kontra Bogdanka toczy się w IX Wydziale Gospodarczym Sądu Okręgowego w Lublinie. Jawność rozprawy została wyłączona na wniosek Bogdanki.
Nowym prezesem kopalni został Zbigniew Stopa, wcześniej jej wiceszef.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?