Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Branża IT jest jedną z nielicznych, która cały czas potrzebuje pracowników

Piotr Nowak
O dobrym klimacie dla branży IT w Lublinie z Robertem Szlęzakiem, prezesem Wschodniego Klastra ICT, rozmawia Piotr Nowak.

Wschodni Klaster ICT za chwilę będzie świętował 10-lecie. Od tego czasu staracie się ułatwiać współpracę między firmami, samorządem lokalnym i uczelniami, ale nadal część przedsiębiorców nie ma pełnej informacji, w czym możecie im pomóc. Czym zajmuje się Wschodni Klaster ICT?
W jego skład wchodzi ponad 100 firm, które na co dzień ze sobą konkurują. Natomiast w momencie gdy pojawia się duży klient spoza Lublina, gdy chcemy przeprowadzić projekt badawczo-naukowy lub zrobić wspólny marketing międzynarodowy i jesteśmy za mali, żeby to przeprowadzić samemu, to zrzeszamy się i realizujemy wspólne projekty. W mieście są tysiące firm, które postanowiły funkcjonować w branży informatycznej na rzecz rynków zewnętrznych. Część to oddziały firm globalnych lub warszawskich, część to firmy lubelskie, które dzięki funkcjonowaniu w środowisku klastrowym zaczęły się rozwijać. Na to nakłada się formalna struktura, czyli Wschodni Klaster ICT. Została powołana do życia w 2007 roku i jej koordynatorem jest firma non profit: Wschodnia Agencja Rozwoju.

Co Was odróżnia od innych klastrów w Polsce?
Większość klastrów w Polsce jest skoncentrowana na realizacji bardzo konkretnych projektów koordynowanych przez taki klaster. U nas jest dużo działań oddolnych, które wynikają z natury funkcjonowania podmiotu, albo dlatego, że ludzie znają się, lubią się, a inicjatywy pojawiają się naturalnie.

Jakie są pozytywne efekty tego procesu?
Szkoły i uczelnie zaczęły dostrzegać tę branżę. Licea otwierają specjalizacje, które dotyczą szeroko rozumianej informatyki. Uczelnie zwiększają ilość miejsc na kierunkach informatycznych. Zauważyły, że mamy niż demograficzny, studentów jest coraz mniej. Tymczasem gospodarka Lublina nadal jest oparta na branży dydaktycznej. Uczelnie zabiegają o to, żeby mieć studentów. W przypadku kierunków informatycznych jest po kilku chętnych na miejsce. To pokazuje, że branża IT zaczyna być coraz bardziej atrakcyjna dla studentów.

Dlaczego tak się dzieje?
To efekt m.in. pozytywnego klimatu dla informatyki stworzonego przez miasto, czyli realizowania projektu Lubelska Wyżyna IT. To też pochodna istnienia klastra. Studenci dlatego idą na kierunki informatyczne, bo są po nich miejsca pracy. Branża IT jest jedną z nielicznych, która cały czas potrzebują pracowników. Dzisiaj niedosyt takich pracowników liczy się w tysiącach ludzi. W Lublinie powstał ekosystem, który składa się ze sprzyjającego samorządu, uczelni oraz przedsiębiorstw, które widząc kandydatów do pracy i bliskość Warszawy, lokują tutaj firmy. Zaczyna występować efekt kuli śnieżnej.

Wróćmy jeszcze do Wschodniego Klastra ICT? Skąd wzięło się zapotrzebowanie na tego typu organizacje?
Z różnic między gospodarką europejską i amerykańską. W Stanach Zjednoczonych tworzą się duże koncerny, które następnie globalizują się i zajmują coraz większe rynki. W Europie państwa są mniejsze, dużych podmiotów jest też mniej, a gospodarki oparte są na niedużych i średnich przedsiębiorstwach. W Polsce to ponad 90 proc. firm. Te w zderzeniu z wielkimi koncernami mają niewielkie szanse na konkurowanie. Są co prawda dużo bardziej elastyczne i tańsze w prowadzeniu, ale mają dużo mniejszy potencjał, więc trudno im walczyć z wielkimi. Stąd pojawiają się kooperatywy jak spółdzielnie i konsorcja. W momencie, kiedy okazało się, że działania w Europie potrzebują współpracy firm, władzy publicznej i uczelni, to zaczęto mówić o klastrach. Czyli o takich strukturach, które na pewnym obszarze geograficznym w pewnej branży składają się z różnorodnych podmiotów, które na co dzień ze sobą konkurują, ale w konkretnym celu postanawiają ze sobą współpracować. Klaster to pojęcie określające stan gospodarki. Dolina Krzemowa jest takim klastrem. Nie dlatego, że firmy włączyły się w ramy jednej organizacji, tylko dlatego, że oni faktycznie są skupieni na niewielkim terenie i tworzą naturalny klaster gospodarczy. Podobnie jest w Lublinie.

A jak działa klaster jako organizacja?
Jesteśmy instytucją otoczenia biznesu. Sam klaster działa jak stowarzyszenie, na zasadzie wolontariatu. Każda firma z branży teleinformatycznej może do nas przyjść i się zapisać. Nie wiąże się to z żadnymi opłatami, za to realizacja projektów w tej organizacji może przynieść korzyści. Przykładem jest wspólne stoisko na targach CeBit w Hanowerze w 2013 r. To wtedy grupa kilkunastu instytucji publicznych, uczelni, fundacji i firm prywatnych uznała, że warto zrobić wspólne stoisko, na którym na bazie historii Lublina zaprezentuje branżę informatyczną regionu jako innowacyjną. To było typowo marketingowe podejście, w którym wszyscy widzieli dla siebie korzyści.
Swoich członków informujemy o projektach gospodarczych i badawczych, które aktualnie są planowane. Przychodzi grupa przedstawicieli, piszemy projekt i zdobywamy klienta albo i nie. Kontaktując się z partnerami z zagranicy jesteśmy uważani za atrakcyjnego partnera, bo jesteśmy dużym miastem na wschodzie Europy z dostępem do potencjalnych rynków na wschodzie. Udział ponad 100 podmiotów daje też pewną siłę, rozmawiając z klastrami w Turynie, Madrycie czy Berlinie jesteśmy dla nich realnymi partnerami. Akcentujemy dwa obszary interesujące dla zachodnich partnerów: styk kultury i informatyki - przemysły kreatywne oraz Smart Grid, czyli inteligentne sieci energetyczne. Ten ostatni obejmuje rynek liczników, zarządzania inteligentnego energią i jest liczony w dziesiątkach miliardów euro. Zapisy dotyczące rozwoju inteligentnych sieci energetycznych znajdują się w strategii województwa. Podkreślając ten element w strategii klastra dajemy znać potencjalnym partnerom, że mamy pewną niszę kompetencyjną, na której i oni mogą się rozwijać. Generalnie szansę dla Lubelszczyzny widzimy w zestawieniu informatyki z kilkoma kluczowymi obszarami rozwoju gospodarki: kulturą, energetyką, medycyną, edukacją i turystyką. Na stykach tych branż będziemy się starali robić innowacje i produkty. W tych obszarach chcemy się rozwijać.

Od 2007 roku w działalność klastra włączyło się 100 firm. Widać, że branża się rozwija.
Są też inne wyznaczniki. Co dwa lata poddajemy się benchmarkingowi. Organizuje go PARP i służy pokazywaniu najlepszych praktyk. W 2014 roku dwa spośród naszych działań, na ok. 30 z całej Polski, było pokazanych przez PARP jako dobra praktyka. Pierwsza była Lubelska Wyżyna IT, czyli przedsięwzięcie zainicjowane przez prezydenta Lublina, rektora UMCS i klaster. Powstał projekt marketingowy skierowany do młodych ludzi po to, żeby wiedzieli, że warto inwestować w branżę IT i zostać w Lublinie. Druga dobra praktyka to wspólne wystąpienie na targach CeBit. Wcześniej mieliśmy tylko jedną dobrą praktykę, więc z roku na rok widać rozwój.

Wspominał Pan, że stawiacie na współpracę międzynarodową
Współpraca z zagranicznymi firmami to kluczowa kompetencja klastra. Mamy setki kontaktów w Europie, dobre relacje z partnerami na Ukrainie, w Mołdawii, Włoszech, Hiszpanii, Niemczech, Francji i Szwecji. Współpraca polega na tym, że my się prezentujemy u nich, a oni w Lublinie. Później przygotowujemy wspólne projekty. Wschodni Klaster ICT jest od tego, żeby tworzyć warunki do rozwoju biznesu. Jest bardzo trudno jednemu małemu przedsiębiorstwu informatycznemu nawiązać kontakt z podobną firmą np. w Hiszpanii. Naszym zadaniem jest nawiązanie kontaktu z instytucjami otoczenia biznesu w Hiszpanii i ułatwianie przepływu informacji. Naszymi silnymi partnerami są Madryt, Turyn, Berlin i Lwów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski