Budynek sądu przy Krakowskim Przedmieściu już po remoncie (zobacz ZDJĘCIA)

Zaprojektowany w 1892 roku przez lubelskiego inżyniera gubernialnego Mariana Jarzyńskiego (w Lublinie zaprojektował m.in. przebudowę pałacu Sobieskich przy ulicy Bernardyńskiej, szpital żydowski przy ulicy Lubartowskiej, Domek Stróża), gmach Sądu Okręgowego przy Krakowskim Przedmieściu 76 w Lublinie doczekał się końca remontu.

- Trwał od czerwca 2011 roku i jego całkowity koszt wyniósł 12 mln 137 tysięcy złotych. W budynku, poza kierownictwem sądu i oddziałami administracyjnymi, znajdzie swoją siedzibę VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz IX Wydział Karny - wymienia Wojciech Wolski, prezes sądu i zaprasza nas na krótką wycieczkę po obiekcie.

Nowością jest biuro obsługi interesanta, w którym m.in. można dowiedzieć się o terminach rozpraw, wezwań świadków, lub czy zapadło interesujące nas orzeczenie. W zapewniającej prywatność czytelni zapoznamy się z aktami, podłączymy do sieci przyniesiony komputer. Osoby niepełnosprawne mogą skorzystać z windy. Wszystkie sale rozpraw, a jest ich dziesięć, w tym jedna o powierzchni 160 mkw., zostały odrestaurowane zgodnie z wymogami konserwatorskimi. W ich ścianach zostały "ukryte" klimatyzatory, które zdaniem prezesa Wolskiego, znacznie poprawią komfort pracy osób sądzących i sądzonych. Umiejętne połączenie tradycji z nowoczesnością to z jednej strony zachowane tzw. mazerunki, czyli iluzoryczne drzwi namalowane dziesiątki lat temu na ścianach sądu, a z drugiej, lekko przesuwające się ogromne regały w archiwum oraz pokoje sędziowskie otwierane na karty czipowe.

- Mam satysfakcję z efektów remontu, gdyż udało się zachować charakter zabytkowego obiektu, jego ducha w połączeniu z nowoczesnością, która zarówno obywatelom, jak i urzędnikom powinna ułatwić życie - mówi prezes Wojciech Wolski.