W poniedziałek wieczorem prezydent Lublina Krzysztof Żuk przekonywał rajców klubu PiS do swoich zmian w projekcie budżetu na 2011 r . - Wszyscy chcielibyśmy, aby było lepiej, ale przy obecnej mizerii finansowej sytuacja wygląda nieźle - twierdził Kowalczyk.
Protest woźnych i sprzątaczek przed lubelskim ratuszem
Na liście "zapalnych" spraw znalazły się m.in. brak pieniędzy na podwyżki dla sprzątaczek i pracowników administracji w lubelskich szkołach. Włodarz Lublina wielokrotnie zapewniał, że znajdzie środki na ten cel. W przygotowanej przez niego autopoprawce jednak pieniędzy na to nie ma. - To jedyny minus projektu budżetu. Na pewno zwrócimy na to uwagę. Choć nie będziemy stawiali sprawy na ostrzu noża, bo od samej dyskusji pieniędzy nie przybędzie - dodał Stanisław Podgórski, przewodniczący klubu PO.
Niepedagogiczni pracownicy oświaty chcą wzrostu płac o 200 zł miesięcznie. Potrzeba na ten cel ponad 4 mln zł w skali roku.
- Będziemy szukali środków, ale realnie o podwyżkach można mówić od lipca - przyznała Mirosława Puton, dyr. Wydziału Budżetu i Księgowości UML.
Radni PiS przekonali prezydenta do przeznaczenia pieniędzy m.in. na rozpoczęcie przygotowań do budowy basenu na os. Łęgi, przy Zespole Szkół nr 10. - W tym roku będzie wykonany projekt. Budowa pływalni ruszy po zakończeniu prac przy dwóch innych basenach przy ul. Roztocze oraz Łabędziej - dodał Kowalczyk.
Dochody Lublina mają wynieść w tym roku 1,4 mld zł, wydatki - 1,51 mld zł. Zadłużenie miasta sięgnie 777 mln zł.
Radni będą debatować nad budżetem pod koniec stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?