- Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że zatelefonowała do niej kobieta. W słuchawce usłyszała pytanie: "ciocia?". Starsza pani potwierdziła wypowiadając jednocześnie imię kuzynki. Dalej już rozmowa potoczyła się według scenariusza oszustów działających metodą "na wnuczka". Rzekoma "kuzynka" poprosiła o pożyczkę. Interesowała ją kwota 6 tys. złotych. Jak twierdziła rozmówczyni, pilnie potrzebowała gotówki - relacjonuje Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Staruszka zgodziła się na pożyczkę. Udała się banku i wypłaciła 6 tys. zł, a następnie przekazem wysłała do adresatki.
"Kuzynka" miała oddać pieniądze następnego dnia. Kiedy to nie nastąpiło, starsza pani zatelefonowała do prawdziwej kuzynki i zapytała o pożyczone pieniądze. Wtedy wyszło na jaw, że 86-latka straciła swoje oszczędności w wyniku oszustwa. Powiadomiła policję.
Policjanci poszukują oszustki i po raz kolejny apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Funkcjonariusze apelują szczególnie do rodzin i bliskich, osób starszych, aby uczulać je na takie bądź podobne sytuacje - mówi Arciszewski.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?