- Artur O. jest winny przekroczenia uprawnień służbowych. Za to skazuję go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 5,6 tys. zł grzywny, zwrot zabranych pieniędzy oraz 5-letni zakaz wykonywania zawodu funkcjonariusza policji - zdecydował we wtorek sędzia Tomasz Posłuszny.
Były policjant z V komisariatu przy ul. Koncertowej oskarżony był o zabranie pieniędzy należących do dwóch kobiet. Taisa L., studentka z Ukrainy, jadąc w sierpniu ub. r. lubelskim MPK zostawiła na jednym przystanku torebkę, w której znajdowało się 4 tys. zł. Współpasażerowie Ukrainki odnieśli zgubę na V komisariat. Gdy Taisa L. przyszła odzyskać torebkę, okazało się, że brakuje w niej pieniędzy. Miał je przywłaszczyć dyżurny policji Artur O.
Druga z pokrzywdzonych Alicja R. podczas październikowego spaceru potknęła się i upadła. Był wieczór, więc emerytka nawet nie zauważyła, że wypadły jej z kieszeni dokumenty. Znalazł je przypadkowy przechodzień i zaniósł na V komisariat. Artur O. przyjął dokumenty i schował do służbowej szafki, ale za pomocą karty bankomatowej wypłacił z konta emerytki 470 zł.
- Artur O. przyznał się do winy. Stwierdził, że pieniądze wydał na własne potrzeby - mówił sędzia Posłuszny.
Były już policjant (został dyscyplinarnie zwolniony) poprosił o dobrowolne poddanie się karze. - Uzgodniona z prokuratorem kara jest adekwatna do popełnionego przestępstwa, które miało wysoką szkodliwość społeczną. Od policjanta oczekuje się bowiem uczciwości - uzasadniał wyrok sędzia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?