Artyści uliczni to wredne stworzenia: uszczypnie taki kobietę w pośladek, zabierze portfel, ukradnie piwo, a wkurzyć się na niego nie można, bo i jak na takiego wariata się obrażać? Adrianowi Schwarzsteinowi, który zrobił wszystkie wymienione wyżej rzeczy, uchodziły na sucho najbardziej niedorzeczne numery (rozebranie przechodnia do majtek to tylko jedna z nich), bo mikstura odwagi, talentu i szaleństwa powstrzymywała przed złością.
Carnaval Sztuk-mistrzów w Lublinie: relacje, wideo, zdjęcia
Nie był w swojej bezkarności sam - akrobatka Abi Collins nie oszczędziła nawet naszego fotoreportera, który zaliczył od niej solidny cios w głowę reklamówką, żonglerska grupa Shake That sprzedała naiwnemu klientowi drinka za cenę, która nawet w Sheratonie by nie przeszła, a Les Apostrophes częstowali publikę w namiocie obślinioną bagietką. Trzeba było jednak wybaczyć - nie ma rady. Najłatwiej przychodziło to właśnie w przypadku tych ostatnich, których show zahaczało o arcydzieło. Nawet obecni na widowni lubelscy reżyserzy, jak Janusz Opryński i Łukasz Witt-Michałowski, wychodzili zachwyceni talentem aktorskim i pomysłowością francuskiej trupy.
Siąpiący deszcz wpłynął i na festiwalową frekwencję, i na jakość kilku spektakli - ograniczona przestrzeń w Plazie nie pomagała żonglerom, komikom i kuglarzom. Dziwne tylko, że ulewy pomogły w urban highline. Po raz pierwszy w historii festiwalu udało się przejść linę zawieszoną na czterdziestu metrach nad ul. Wieniawską.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?