CBA sprawdzi, co działo się w zamojskim PKP LHS

PKP kontrolę prowadziła w kwietniu. Jej wyniki opublikowano jednak dopiero teraz.

- Kontrola wewnętrzna przeprowadzona przez PKP SA wykazała szereg nieprawidłowości wskazujących na możliwość działania zarządu na szkodę spółki - informuje Katarzyna Mazurkiewicz, rzecznik prasowy Grupy PKP.

Audyt wykazał, że dziesięć kolejowych spółek (m.in. zamojski PKP LHS) zapłaciło za wdrożenie systemów niezbędnych do otrzymania certyfikatu ISO oraz tzw. planu ciągłości działania 27 milionów złotych. Tymczasem z opinii PKP Informatyka wynika, że nie powinno to kosztować więcej niż 550 tys. zł.

PKP złożyło więc zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Ze swoich stanowisk odwołani zostali Dariusz Sikora, członka zarządu i dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych spółki oraz Zbigniew Tracichleb, dotychczasowy i dyrektor naczelny spółki PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa sp. z o.o.

Tracichleb pochodzi z Rejowca Fabrycznego. W 1978 roku rozpoczął pracę jako maszynista. Potem awansował. Pracował m.in. we Wschodniej Dyrekcji Okręgowej Kolei w Lublinie oraz Lubelskim Zakładzie Przewozów Regionalnych, którego przez 8 lat był dyrektorem. Od czerwca 2006 r. pełnił funkcję prezesa zarządu, dyrektora naczelnego PKP Linii Hutniczej Szerokotorowej sp. z o.o. w Zamościu.

Linia LHS to najdłuższa (blisko 400 km) na terenie Polski kolejowa linia szerokotorowa przeznaczona do transportu towarowego. Łączy kolejowe przejście graniczne z Ukrainą w Hrubieszowie ze Śląskiem. Dzięki linii LHS może odbywać się transport bez konieczności przeładowywania towarów na przejściu granicznym.

- Nowym prezesem spółki została Grażyna Kuś - informuje rzecznik prasowy Grupy PKP.