Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrala NFZ: Kontrakty bez "kolesiostwa"

Monika Fajge
- Z analizy dokumentacji postępowań konkursowych NFZ wynika, że głos Anny Glijer nie miał decydującego znaczenia przy podejmowaniu przez komisję decyzji - tłumaczy Andrzej Troszyński, rzecznik centrali Narodowego Funduszu Zdrowa.

Tak wynika z kontroli, jaką pracownicy centrali NFZ przeprowadzili od 7 do 23 lutego w lubelskim oddziale Funduszu. Sprawdzali m.in. czy podczas przyznawania kontraktów, nie doszło do "kolesiostwa". Szczegółowo przejrzeli konkursy z udziałem przychodni działaczy Platformy Obywatelskiej - Stanisława Podgórskiego (NZOZ Farmed) i Jacka Madeja (Sanus) oraz rolę w komisji konkursowej Anny Glijer (również PO).

* Po kontroli NFZ Lublin: W przychodniach są nieprawidłowości

- Decyzje komisji są podejmowane w głosowaniu jawnym, większością głosów. Postępowanie jest w znaczącej mierze zautomatyzowane poprzez zastosowanie systemu informatycznego - wyjaśnia Troszyński.

- Od początku twierdziłem, że nie było żadnego "kolesiostwa", nawet nie znam pani Glijer - komentuje Stanisław Podgórski, właściciel Farmedu - Złożyliśmy dobrą ofertę, dlatego dostaliśmy kontrakt, po prostu. Wiedzieliśmy, jak wszyscy, za co NFZ przyznaje punktu, znaliśmy proponowaną przez Fundusz cenę. To był uczciwy konkurs - dodaje. Jego przychodnia istnieje na lubelskim rynku medycznym od 1993 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski