Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełm. Nie dość, że źle podlewają, to podlewają chwasty. Co z al. Józefa Piłsudskiego?

KSZ
Jakub Banaszek/Facebook
27 czerwca uwagę chełmian przykuła ekipa podlewająca pas zieleni przy al. Józefa Piłsudskiego w Chełmie. Nie byłby to żaden niecodzienny widok, gdyby nie jakość roślin, którymi zajmowali się pracownicy. W skupieniu podlewane były zachwaszczone pasy zieleni, na których w grudniu ubiegłego roku zasadzone zostały drzewka dąbrówki rozłogowej. – Od kilku dni wysyłacie mi zdjęcia „ekip”, które podlewają chwasty. Czasem wkurzając się, czasem śmiejąc – mówi Jakub Banaszek, reagując na sygnały od mieszkańców.

– Początkowo myślałem, że w końcu zaczęto podlewać młode drzewka, które bez odpowiedniej ilości wilgoci nie rozwiną swego systemu korzeniowego. Ale nie — pracownicy w skupieniu podlewali zachwaszczone pasy, na których w grudniu sadzono (bez powodzenia) dąbrówkę rozłogową — mówi jeden z chełmian, reagując na działania ekipy przy al. Józefa Piłsudskiego w Chełmie.

Jak skutecznie zauważyli inni mieszkańcy, nawet takie podlewanie od góry nie przyniosłoby zbyt wiele korzyści dla posadzonych drzewek.

– Podlewanie drzewek też nic nie da, bo będą miały wodę w górnej warstwie i nie będą rozwijać systemu korzeniowego w głąb – zauważa kolejna osoba.

Aferę "trawnikową" zauważył Jakub Banaszek, prezydent Chełma zajmując swoje stanowisko w tej sprawie.

– Od dłuższego czasu dostaje od Was zapytania dotyczące alei Piłsudskiego. Jak pamiętacie, kilka tygodni temu poinformowałem Was, że nasadzenia na tej inwestycji nie zgadzają się z dokumentacja, co oznacza wprost, że pasy zieleni, które miały być wizytówka tego miejsca, wyglądają okropnie – napisał na jednym z portali społecznościowych.

Jak oznajmił prezydent, wykonawca został poinformowany o oczekiwaniach w ramach gwarancji na ponowne nasadzenia i naprawienie zaistniałej sytuacji. Otrzymał na to czas do 30 czerwca bieżącego roku.

– Wykonawca nie zgadza się ze stanowiskiem UM. Szkoda czasu na tłumaczenia, pojawiały się tak absurdalne jak „rośliny jeszcze się przyjmą”, jak przekazał mi dyrektor Wnuk. Poinformowaliśmy kolejnym pismem, że czas na naprawę jest do 30 czerwca i nie zgadzamy się z tłumaczeniem wykonawcy – dodaje Banaszek. – Wykonawca zaczął podlewać „chwasty”, ale nie naprawił zaistniałej sytuacji. „Ekipy podlewające, Panowie z konewką” nie są pracownikami UM, spółek miejskich i to nie UM zlecał takie działanie – podkreślił.

Wynika to z faktu, iż wykonawca przebudował drogę wraz z zielenią, co oznacza, że gwarancja obejmuje również to działanie i od niego należy ją egzekwować.

Ponieważ czas minął, Miasto Chełm ma zlecić potrzebną ekspertyzę, a po niej zleci nowe nasadzenia, obciążając tym wykonawcę wraz ze skierowaniem sprawy do sądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski