Co dalej z Bogdanką?

– Jedyne, co nas interesuje, to żeby kopalnią kierowali fachowcy i żebyśmy dalej przynosili zyski i mieli pracę. O tym chcemy rozmawiać z Radą Nadzorczą, która zgodziła się na spotkanie. Na pewno spytamy o przyszłość Bogdanki i o to, czy odwołanie prezesa to nie jest początek innych zmian, np. przygotowania do sprzedaży spółki.

Mirosław Taras stracił fotel prezesa Lubelskiego Węgla „Bogdanka” w ub. czwartek. Doszło do tego w atmosferze skandalu. – W mojej opinii zostałem odwołany dlatego, że nie przystałem na korupcyjną propozycję oraz na propozycję ustawiania przetargów – powiedział Taras w rozmowie z gazetą „Parkiet”. Rada uzasadniła odwołanie odmienną wizją prezesa „co do konieczności i kierunków wdrożenia rekomendacji wynikających z wyników audytu”.

Związkowcy nie znają wyników audytu, który latem tego roku przeprowadziła w Bogdance firma konsultingowa. – Nie możemy więc ustosunkować się do argumentacji Rady, a chętnie byśmy to robili – dodaje Pasieczny.

Obowiązki prezesa pełni w tej chwili Zbigniew Stopa, dotychczasowy zastępca Tarasa. – Pracujemy normalnie. A co będzie, to najbliższy czas pokaże. Myślę, że pewnych rozstrzygnięć możemy spodziewać się w ciągu miesiąca – mówi Stopa.

Odwołanie prezesa to może być dopiero początek. – Zarówno audyt, jak i ruchy związane ze zmianami w zarządzie mogą być związane z przewidywanym spadkiem cen węgla na rynkach światowych – uważa Robert Wolanin, dyrektor Domu Maklerskiego IDM SA. – Nadchodzi kryzys w branży i właściciele będą racjonalizować koszty. Zaczęło się od zmian w kierownictwie firmy, a konsekwencją może być przygotowanie spółki do sprzedaży.

W 2010 r. akcje Bogdanki kupiły od Skarbu Państwa wszystkie 14 działające w Polsce Otwarte Fundusze Emerytalne. Dziś OFE Aviva BZ WBK ma 14,74 proc. akcji, OFE PZU Złota Jesień 9,76 proc., ING OFE 9,63 proc., Amplico OFE 5,1 proc., pozostali akcjonariusze 60,66 proc.