Czy Lech Poznań skorzysta z opcji wykupu lewego obrońcy? W niedzielę zagra w finale baraży o ekstraklasę! "Daje nam kulturę gry"

Krystian Palacz swoją przygodę z piłką rozpoczął w Akademii Lecha Poznań. Przeszedł w niej przez wszystkie etapu rozwoju, regularnie awansując do kolejnych drużyn Kolejorza. W sezonie 2020/2021 zadebiutował w seniorskiej piłce, grając w rezerwach Lecha, w których zgromadził łącznie 63 występy.

Ponadto, lewy obrońca zaliczył trzy występy na boiskach PKO BP Ekstraklasy za kadencji trenera Dariusza Żurawia.

Swój bilans może poprawić, jeśli Motor Lublin wygra w finale baraży o ekstraklasę.

Krystian Palacz wystąpił w barwach Motoru Lublin w 25. spotkaniach, w których strzelił gola i zanotował dwie asysty. Jego postawa przyczyniła się także do zachowania siedmiu czystych kont w bieżących rozgrywkach.

Poniżej bramka Krystiana Palacza w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:1)

W grudniu postanowiliśmy poprosić o charakterystykę gry 20-letniego, lewego obrońcy. Z jego postawy w rundzie jesiennej zadowolony był portugalski szkoleniowiec, Goncalo Feio.

Cieszymy się najbardziej z postępu Krystiana w każdej fazie gry. Jest to zaawansowany technicznie lewy obrońca, który z piłką daje nam kulturę gry, potrafi wychodzić spod pressingu rywala podaniem lub prowadzeniem piłki, w ostatniej tercji ma bardzo dobre dośrodkowanie i odnajduje się w grze kombinacyjnej. Krystian pokazał wyobraźnię w grze, wymyślając naprawdę kreatywne podania otwierające. W obronie Krystian stał się solidnym punktem, poprawił pozycjonowanie ciała oraz czytanie piłki otwartej lub zamkniętej, co umożliwia mu dobrze bronić przestrzeń przed i za sobą. W pojedynkach nie da się minąć, lepiej pracuje ciałem, jest motoryczny. Chociażby w meczu z Lechią Gdańsk pokazał, że potrafi zneutralizować najlepszych skrzydłowych w lidze, jak np. Camilo Menę.

Od tamtej pory, Krystian Palacz popisał się asystą w spotkaniu z Górnikiem Łęczna (1:1), chociaż zdecydowanie ładniejszą zanotował w starciu z Wisłą Płock (2:2).

W czwartkowe popołudnie Motor Lublin pokonał Górnik Łęczna (0:0, 4:2 rz.k) i awansował do finału baraży o Ekstraklasę. W półfinale żółtą kartkę załapał Filip Luberecki, który nie będzie mógł wystąpić w niedzielnej rywalizacji.

Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Krystian Palacz, dla którego będzie to 34. spotkanie w Fortuna 1. lidze.

W finale Motor zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Poprzednie starcie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się podziałem punktów (2:2). Autorami bramek dla ekipy trenera Mateusza Stolarskiego zostali Bartosz Wolski i Piotr Ceglarz.

Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 18:00.

Jeśli Lech Poznań nie skorzysta z prawa do pierwokupu, to umowa Krystiana Palacza z Motorem Lublin będzie obowiązywała do 30 czerwca 2026 roku, z opcją przedłużenia o kolejny rok.