- Jedna z kasjerek, po przyjściu do pracy, nagle zachorowała i zasłabła. Zanim zorganizowaliśmy zastępstwo, rzeczywiście czynna była jedna kasa i tworzyły się kolejki - mówi Karol Adamaszek, specjalista ds. promocji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji "Bystrzyca".
MOSiR tłumaczy, że sytuacja była tymczasowa, a teraz otwarte są już dwie kasy. Na początku mogły one jednak działać wolniej, gdyż osoba, która zastępuje chorą kasjerkę, na co dzień jest pracownicą biura. Musiała się więc, jak tłumaczy MOSiR, wdrożyć w nowe zadania. Teraz, wg Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, kolejki powinny już być mniejsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?