Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Sprawka, prezes LW KMŻ: - Sezon 2013 zaczął się dla nas już w drodze powrotnej z Gniezna

Krzysztof Nowacki
Dariusz Sprawka ze Zbigniewem Wojciechowskim
Dariusz Sprawka ze Zbigniewem Wojciechowskim
- Na pewno nie będzie rewolucji kadrowej, ale celem jest zbudowanie składu mogącego w 2013 roku walczyć o awans do ekstraligi - mówi Dariusz Sprawka, prezes Lubelskiego Węgla KMŻ w rozmowie z Kurierem Lubelskim.

Praca przygotowująca klub i drużynę do sezonu 2013 już się rozpoczęła?
Sezon 2013 zaczął się w mojej głowie i notatniku już w drodze powrotnej z Gniezna. Szybko rozpoczęła się konstruktywna dyskusja. Wyciągnęliśmy wnioski z tego sezonu i myślę, że to zaprocentuje za rok. Następnego dnia propozycję pracy otrzymał trener Marian Wardzała. Jego odpowiedź poznamy w najbliższych dniach. Przedyskutowaliśmy koncepcję składu na 2013 rok. Najważniejsza będzie walka o ekstraligę i do tego zadania musimy teraz dopasować skład.

Rozmawiając kilka tygodni temu sceptycznie wypowiadał się Pan o budżecie na ekstraligę. Teraz otwarcie przyznaje, że celem w 2013 roku będzie walka o awans.
Przez ostatnie dni stało się coś niezwykłego. Nikt z nas się tego nie spodziewał. Po przegranej w Gnieźnie najbardziej zmartwieni byli zawodnicy i działacze. Więcej radości z osiągniętego wyniku wykazywali kibice i sponsorzy. We wtorek rozmawiałem z Mirosławem Tarasem, prezesem Bogdanki, który złożył już pewne deklaracje. Wiele osób zadeklarowało wsparcie. Jestem już umówiony na rozmowy z prezesami kilku firm, którzy zadzwonili z chęcią pomocy. Chcemy wykorzystać dobry klimat wokół klubu.

Jak bardzo musi się zwiększyć budżet klubu, aby od początku jechać z takim celem jak Gniezno?
Budżetu jak Gniezno raczej nie będziemy mieli. Ale przy kontraktowaniu zawodników trze-ba mieć też trochę nosa, na ko-go postawić. Budżet musi być dużo większy, aby zbudować silny skład, ale i mieć później fundusze na wypełnianie zobowiązań. Musi być też realny. Dlatego nie będzie wariactwa. Po meczu w Gnieźnie podeszli do nas przedstawiciele PZM, gratulowali nam i przyznali, że według ich opinii Lublin wydaje się takim klubem, który najbardziej metodycznie podchodzi do funkcjonowania i są pod wrażeniem ostatnich czterech lat. Dla nas bardzo istotne jest, abyśmy byli postrzegani, jako profesjonalny klub.

W gabinecie ma Pan już listę z nazwiskami żużlowców, wytypowanych do rozmów?
Lista już jest, ale nazwisk jeszcze nie mogę zdradzić. Burza mózgów będzie trwała długo, bo zadanie jest tym razem bardziej skomplikowane. Istotne, aby trafić na żużlowców, którzy niekoniecznie mieli dobry ten sezon, ale zaczną dobrze jechać w następnym. Przykładem jest Stachyra. W tym roku brakowało nam liderów. Potrzebujemy dwóch-trzech zawodników, na których zawsze będziemy mogli liczyć. Koncepcja jest taka, aby bazować na zawodnikach z tego roku. Nie mamy pewności, czy wszyscy przedłużą z nami kontrakty, ale większości chcemy zaproponować dalsze starty w naszych barwach. Ponieważ przegrywaliśmy mecze wyjazdowe, musimy wzmocnić siłę zespołu.

Najważniejsze to zatrzymać w Lublinie Roberta Miśkowiaka i Dawida Stachyrę?
Cieszę się, że Robert Miśkowiak jest chętny dalej reprezentować nasz klub. Musimy oczywiście dogadać szczegóły, ale priorytetem dla niego będzie podpisanie umowy w Lublinie. Dawid Stachyra rozważa jazdę w ekstralidze, ale poważnie też zastanawia się również nad naszą ofertą. W Lublinie dobrze mu się jeździło. Ma już wnioski, co zrobić ze sprzętem, aby osiągać lepsze wyniki na naszym torze. Mamy też już sporo propozycji od zawodników i menedżerów. Także od kibiców i wszystkie bierzemy pod uwagę.

Karol Baran twierdzi, że siłą tej drużyny był kolektyw. Pomysłem będzie zbudowanie polskiego składu, czy pozyskanie zawodników zagranicznych?
Na pewno nie będzie rewolucji kadrowej, ale musimy pozyskać dobrych zawodników. Żaden skład oczywiście nie gwarantuje awansu, ale zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy są w stanie skutecznie walczyć na wyjeździe, więc muszą być zmiany. Nasi kibice są dumni z polskiego składu i to będzie priorytetem, ale nie mogę obiecać, że zakontraktujemy tylko Polaków. Najważniejszym celem jest zbudowanie składu mogącego walczyć o awans do ekstraligi.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski