Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

David Dedek, trener koszykarzy Pszczółki Startu: Ze sparingu na sparing robimy ogromny progres

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
- Obrona wygląda coraz lepiej i dobrze dzielimy się piłką. Natomiast musimy dużo pracować nad zbiórkami - mówi na tydzień przed inauguracją nowego sezonu w Energa Basket Lidze trener koszykarzy Pszczółki Startu Lublin, David Dedek.

Wyniki w sparingach nie są istotne, ale gra drużyny pozostawia chyba jeszcze wiele do życzenia?
Na pewno tak. Natomiast w Radomiu zagraliśmy przy pełnym obciążeniu treningowym. Nie było żadnego okresu odświeżenia przed turniejem. Pierwszy mecz z Gliwicami, zakończony dogrywką, wytrzymaliśmy fizycznie. Na drugi z Warszawą zabrakło nam już energii. Co może cieszyć, to w pierwszym meczu pokazaliśmy agresywną obronę i zagraliśmy dobrze na pierwszej linii podania. Mieliśmy natomiast ogromne problemy ze zbiórką oraz nie trafialiśmy z otwartych pozycji. Na tym etapie przygotowań można się jednak tego spodziewać. Nad tym będziemy pracować w ostatnich dniach przed rozpoczęciem ligi.

Na tym etapie przygotowań jest więcej plusów, niż minusów w grze drużyny?
Ze sparingu na sparing robimy ogromny progres. To nie jest też tak, że w pierwszym meczu sezonu drużyna już gra najlepszą koszykówkę. Trzeba iść krok po kroku i skupiać się na najbliższym meczu. Natomiast z każdym kolejnym tygodniem drużyna będzie wyglądać lepiej, będzie lepiej przygotowana, a zawodnicy zaczną na boisku rozumieć się bez słów. To są rzeczy, które przychodzą z czasem. Plusem jest, że ciągle się poprawiamy. Że obrona wygląda coraz lepiej i, że większość czasu dobrze dzielimy się piłką. Natomiast musimy dużo pracować nad zbiórkami w obronie i ataku.

W Radomiu graliście bez Dorona Lamba. Kiedy Amerykanin wróci na boisko?
Nie jest jeszcze gotowy, ale mam nadzieję, że zagra w piątek, w sparingu z Legią Warszawa. Bardzo ważne jest dla nas, żebyśmy chociaż jeden sparing zagrali w pełnym składzie. Teoretycznie w pełnym składzie, bo wciąż pracujemy nad pozyskaniem jeszcze jednego zawodnika, na pozycję „trzy”. Chcemy, żeby dołączył do nas jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Lamb i nowy zawodnik na pewno będą dużym wzmocnieniem.

Nowy zawodnik dołączy do zespołu już na sparing z Legią i czy dopiero na pierwszy mecz sezonu, z Anwilem?
Nie chcę zapeszać, więc pozostawię, to bez odpowiedzi.

U niektórych zawodników, których kibice dobrze znają, widać, że wciąż brakuje im bardzo wiele do optymalnej formy.
Indywidualnie nie oceniam zawodników, bo uważam, że to zespół gra razem. Natomiast faktycznie niektórzy będą potrzebować trochę więcej czasu, żeby złapać meczową formę, jakiej się od nich oczekuje. Ale my pamiętamy zawodników zawsze z ich ostatnich meczów. A te są zazwyczaj w play-offach, gdy zawodnicy są w szczytowej formie. A jak przychodzą na początku sezonu, to zazwyczaj wyglądają dosłownie, jak inna osoba. Potem z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc poprawiają swoją dyspozycję, żeby w najważniejszych spotkaniach być w najwyższej formie. Myślę, że żaden gracz nie jest obecnie w formie, w jakiej chciałby być. Ale to oznacza, że mamy jeszcze duże pole do poprawy.

2 września pierwszy mecz nowego sezonu. W hali Globus zmierzycie się z Anwilem Włocławek. Zdążycie się przygotować?
Na pewno zrobimy wszystko, żeby być w pełni przygotowanym na to spotkanie.

Dzieci trenowały z koszykarzami Startu Lublin. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski