Dobry początek i długo, długo nic. MKS Perła szczęśliwie wygrywa ze Startem Elbląg

AG
Wojciech Szubartowski
Mecz z kategorii brzydkich obejrzeli w sobotę w hali Globus kibice MKS Perła Lublin. Mistrzynie Polski, mimo słabej gry, pokonały w nim jednak EKS Start Elbląg 22:17 (9:10).

Fani lubelskiej drużyny na emocje w hali Globus czekali ponad dwa miesiące. W sobotę ich ulubienice nareszcie wróciły do gry, a na początek II rundy PGNiG Superligi Kobiet przyszło im się zmierzyć z ekipą, z którą miały do wyrównania rachunki, a więc EKS Startem Elbląg.

Obie drużyny spotkanie rozpoczęły bardzo mocno w obronie, a co za tym idzie pierwsze dwie bramki meczu padły po rzutach karnych. W 5. minucie lublinianki wyszły z kontrą i objęły minimalne prowadzenie. Gra mistrzyń Polski generalnie mogła się podobać zgromadzonym w hali Globus fanom. MKS grał bowiem szybszą niż zazwyczaj piłkę ręczną, a do tego, co najważniejsze, był skuteczny.

Po dobrym starcie, podopieczne Roberta Lisa stanęły jednak w ataku i przez kilka dobrych minut nie były w stanie pokonać bramkarki rywalek. Im natomiast, w 14. minucie udało się wyrównać, a na 5:5 rzuciła Tatjana Trbović. Elblążanki poszły za ciosem i jeszcze przed upływem kwadransa wyszły na prowadzenie. Chwilę później impas w ataku MKS przerwała zaś rzutem z koła Sylwia Matuszczyk.

W kolejnych minutach w grę obu ekip wkradło się sporo błędów i niedokładności. Dobrze spisywały się jedynie bramkarki, które w obu drużynach odbiły po kilka piłek. Ostatecznie z tego, znacznie słabszego kwadransa, lepiej wyszły przyjezdne, które do szatni zeszły z jednobramkową przewagą, 10:9.

Po wznowieniu gry tę zaliczkę szybko udało im się powiększyć do trzech trafień. MKS natomiast miał wielkie problemy z przebiciem się przez obronę rywalek. Gdy zaś się to udało, lublinianki rzucały obok bramki. 10. trafienie gospodynie na swoim koncie zapisały dopiero po upływie 35. minuty, kiedy do siatki trafiła Aneta Łabuda. Chwilę później dwa gole z rzędu zdobyła natomiast Marta Gęga, która w ten sposób doprowadziła do remisu (12:12).

Niezmiennie jednak, gra obu ekip była pełna błędów. Zawodniczki, zarówno MKS, jak i Startu, co trochę a to traciły piłkę, a to podawały ją niedokładnie. Z tego też powodu, padało bardzo mało goli, a na 12 minut przed ostatnią syreną ponownie mieliśmy remis, tym razem 15:15.

Na cztery minuty przed końcem bliżej zwycięstwa były lublinianki, które dzięki bramce Aleksandry Rosiak, prowadziły dwoma trafieniami, 19:17. W ostatnich minutach MKS poprawił swoją grę i ostatecznie pokonał zespół z Elbląga 22:17, rewanżując się tym samym za przegraną w I rundzie.

MKS Perła Lublin - EKS Start Elbląg 22:17 (9:10)

MKS Perła: Gawlik, Bešen - Łabuda 6, Matuszczyk 6, Gęga 5, Rosiak 3, Urtnowska 1, Kowalska 1, Nestsiaruk, Nocuń, Moldrup, Stasiak, Szarawaga. Kary: 4 min. Trener: Robert Lis.

Start: Pająk, Bałdyga – Świerżewska 4, Świerczek 4, Choromańska 2, Balsam 2, Trbović 2, Waga 2, Gadzina 1, Uścinowicz, Jędrzejczyk, Yashchuk, Wtulich. Kary: 12 min. Trener: Andrzej Niewrzawa.

Sędziowali: Grzegorz Młyński, Rafał Puszkarski.

Widzów: 2100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wierny kibic
Według mnie czas trenera Roberta Lisa dobiegł końca, słabe transfery, człowiek który trzęsie wszystkim w klubie i niestety nic z tego nie wynika, nie stawia się na młode utalentowane a takie są, sprowadza się niby gwiazdy, które grają miernie . Odchodzi Alesia Migdaliova najlepsza lewa ręka w Polsce, a przychodzi Ewa Urtnowska, która nic nie gra, wiadomo Alesia po kontuzji, ale można było jej dać trochę czasu. Panie Robercie honorowo oddaj Pan ster mniej zadufanemu człowiekowi, który w dobry sposób poprowadzi…. MISTRZA POLSKI….
x
xz
Panie trenerze- PROGRES jest wtedy kiedy grają lepiej, a kiedy tak jak w sobotę to REGRES.
Pan nie rozumie tych dwóch pojęć i mówi w wywiadach, że jest progres-no chyba, że to żart.
Gdyby nie podwójne kary w końcówce dla Elbląga byłoby raczej smutne zakończenie tej mizerii.
Gęsia, Matuszczyk, Łabuda i Gawlik- one grały, chociaż z Łabudą pozostałe raczej nie chciały grać?!
To co wyprawiała Vala..wiem, pan też tego nie rozumie. Zwija się Nocuń, Szarawaga- "te zawsze krytykowane" nadal nic nie grają. Słabo jest. Pod koniec maja też pan powie, że potrzeba czasu?
k
kibic
W meczu z Elblagiem bramkarki na plus ,po zatym Gega,Matuszczyk,Rosiak,Labuda,fajnie.Reszta slabiutko.Niestety 5,6 zawodniczkami mistrzostwa nie zdobedziemy.Pozostale musza sie ogarnoc,wejsc na wyzszy poziom,bo inaczej nic z tego nie bedzie.Martwi slaba postawa Nocun ,ta dziewczyna zgasla,Muldrup i Urtnowska na swoim poziomie czyli gorzej niz slabo.Teraz kazda porazka bedzie oddalala nas od mistrzostwa,potrzeba zaangazowania w kazdym meczu wszystkich zawodniczek.A w przyszlym sezonie ,przemyslec kto ma zostac ,kto odejsc.Znalezc porzadna srodkowa rozgrywajacai zrobic cos z tym prawym rozegraniem,bo az oczy pieka jak sie patrzy na ta gre...........
G
Gosc
Trener zapowiadał zdecydowanie lepsza grę, a wyszło tak jak zawsze czyli słabo. TE SAME BŁĘDY TECHNICZNE, NIEMOC W ATAKU. TROCHĘ LEPIEJ W OBRONIE. NIE DOCIERA JUŻ DO MNIE, ŻE TRZEBA CZASU NA ZGRANIE. BO ILE CZAU POTRZEBA JESZCZE. PIŁKA RĘCZNA TO NIE JAKĄŚ KOSMICZNA GRA, ŻE TRZEBA SIĘ ZGRYWAC LATAMI. PO PROSTU 80% TRANSFERÓW TO NIEWYPALY. Z TEJ MAKI ZŁOTA NIE BĘDZIE. MIEDZIOWE ZDMYCHNA NAS JAK ŚWIECZKĘ. TRZEBA WYCIAGNAC WNIOSKI I JUŻ MYŚLEĆ O PRZYSZŁYM SEZONIE. W TEJ CHWILI 5,7 ZAWODNICZEK ZASŁUGUJE NA GRĘ W TYM ZESPOLE. JAK MAMY TAK GRAĆ TO SZKODA KIBICÓW I PIENIĘDZY LUBELSKICH PODATNIKÓW!!!!
K
Kibic
Ten mecz był smutnym obrazem poziomu polskiej piłki ręcznej. Od prostych błędów technicznych (wyrzuty bramkarek do kontry), poprzez bojaźliwość i nieskuteczność (Nocuń) aż po momentami całkowitą bezradność w ataku. Jedyny plus z tego meczu (oprócz 3 punktów oczywiscie) to niezła defensywa. U nas nie grała Achruk, ale ciekawe co byłoby gdyby Elbląg miał lewo-ręczną rozgrywająca. Nie grającą od pół roku Waga, jako prawo-reczna grająca na prawym rozegraniu nakrywa czapką Urtnowską i Moldrup razem wzięte. Z tego co naliczyłem to obie łącznie oddały 2 rzuty na bramkę i na tej pozycji musiała grać nawet Stasiak. Abstrachując od bramki to z tego składu na grę w barwach mistrza Polski zasługują Gęga, Vala, Achruk, Stasiak ( za defensywę), Łabuda, Matuszczyk i Rosiak ( trzeba jaj dawać grać w obronie w meczach ze słabszymi rywalami). Ciężko ocenić grę Kowalskiej i Królikowskiej, ale reszta czyli: Moldrup, Urtnowska, Nocuń i Szarawaga muszą odejść. Do Lublina trzeba szukać dziewczyn z charakterem na boisku takich jak np. Zawistowska.
l
lubelak
i nonszlancja w ataku Elblążanek w 2połowie to nie byłoby udanego rewanżu dziś. Strach pomyśleć jakby z zeszłego sezonu była Lisewska w EKS to MKS chyba zaliczyłby dziś sromotny blamaż. Do meczu z Zagłębiem ponad 1,5 miesiąca ale od jutra trzeba coś zmienić bo taką grą,z takimi umiejętnościami i takim nastawieniem to się ich nie pokona jak dziś ze Startem.
K
Król 69
Cieszy zwycięstwo. Gra niestety już nie. Mecz wygrany 3 - 4 zawodniczkami. Reszta zawodniczek nie wróciła jeszcze z sylwestra.!. Brak klasowej rozgrywajacej, to co wyrabiala Niestiarruk wola o pomstę do nieba. Pytam kto wpadł na pomysł aby sprowadzić do klubu Urtnowska i Muldrup. ZERO POSTĘPU U TYCH ZAWODNICZEK!!!!. Z taką gra jak dziś będzie trudno o jakiś medal. Z RADOSCIA PATRZY NA GRA LABUDY, PRAWO ABY TAK DALEJ. Trzeba już myśleć o przyszłym sezonie, bo niektóre zawodniczki, lepiej już grać nie będą....
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie