Gardias twierdzi, że fotoreporter wymuszał pierwszeństwo i spychał z drogi jej porsche. Kiedy zatrzymała się na poboczu, towarzysz Gardias wyskoczył z samochodu i podbiegł do auta fotoreportera. Doszło do ostrej kłótni i szarpaniny. Według pogodynki, ona i jej znajomy mieli prawo tak się zachować, bo fotoreporter mógł spowodować wypadek.
Czytaj nasze Wieści z Magla
Z kolei fotoreporter twierdzi, że został napadnięty bez powodu. - Ona próbuje robić ze mnie winnego - powiedział w rozmowie z Twoim Imperium. - Jeśli będzie trzeba, spotkam się z nią w sądzie - zapewnia. I dodaje, że pasażer Gardias wyrwał mu aparat fotograficzny i zabrał kartę pamięci.
- Policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży karty z aparatu fotograficznego - potwierdziła w "Twoim Imperium" kom. Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji. Gardias nie chciała komentować słów fotoreportera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?