Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doug Wiggins (TBV Start): Pokonanie Rosy przywróci drużynie pewność siebie

Karol Kurzępa
26 stycznia 2017 roku amerykański koszykarz będzie obchodził swoje 29. urodziny
26 stycznia 2017 roku amerykański koszykarz będzie obchodził swoje 29. urodziny Fot. Łukasz Kaczanowski
- Do tej pory nie grałem w tym sezonie jak prawdziwy ja. Jednak moja wiara we własne umiejętności wraca, więc liczę na jeszcze lepsze występy - mówi Doug Wiggins, rozgrywający TBV Startu Lublin. W środę Amerykanin poprowadził czerwono-czarnych do zwycięstwa nad Rosą Radom.

W ostatnim meczu w tym roku pokonaliście faworyzowanych rywali z Radomia. Co było kluczem do zwycięstwa z wicemistrzami Polski?

Zadecydowała nasza dobra postawa w obronie. Niezwykle istotne było także to, że walczyliśmy do samego końca. Nie poddaliśmy się nawet wówczas, gry przeciwnik prowadził różnicą kilkunastu punktów w trzeciej kwarcie.

W środowym starciu zdobyłeś 16 punktów, notując także sześć zbiórek i trzy asysty. To był twój najlepszy występ w tym sezonie?

Nie sądzę, by to był mój najlepszy mecz w dotychczasowych rozgrywkach. Spudłowałem kilka rzutów, które powinienem trafić. Na szczęście, zdobyłem też punkty, które miały duże znaczenie (śmiech).

Pokonanie Rosy może być przełomem, zarówno dla ciebie jak i całego zespołu.

Dokładnie tak. Uważam, że to zwycięstwo przywróci naszej drużynie pewność siebie. Nadal musimy ciężko pracować na treningach i miejmy nadzieję, że odmienimy naszą sytuację w tabeli. Dla mnie osobiście wygrana nad Rosą także była budująca. Do tej pory nie grałem w tym sezonie jak prawdziwy Doug Wiggins. Jednak moja wiara we własne umiejętności wraca, więc liczę na jeszcze lepsze występy.

Jak ogólnie oceniasz swoje pierwsze miesiące w Polskiej Lidze Koszykówki?

Mieliśmy bardzo trudny początek rozgrywek. Wzmocniło nas to jednak mentalnie. Mamy określony cel, który musimy osiągnąć i do tego dążymy. Wciąż przed nami połowa sezonu. Wierzymy, że jesteśmy w stanie wywalczyć utrzymanie.

Przyjście nowego trenera pod koniec listopada przyniosło wiele zmian?

Tak. Trener Dedek ciągle pracuje nad poprawą wielu elementów w naszej grze i kładzie na to duży nacisk. Z każdej porażki stara się wyciągnąć pozytywne aspekty w postawie drużyny, żeby nas jakoś podbudować. Po przegranych nie jesteśmy sami. Możemy na siebie wzajemnie liczyć. To bardzo ważne. Ponadto, trener wymaga wzajemnego szacunku i właściwego, profesjonalnego podejścia. To świetny fachowiec.

Nad czym musicie szczególnie pracować, żeby wyniki zespołu były lepsze?

Nad defensywą. Prezentujemy się w obronie coraz lepiej, ale stać nas na jeszcze lepszą grę. Musimy też bardziej trzymać się razem, kiedy sprawy nie idą po naszej myśli. W trakcie spotkań powinniśmy ciągle być kolektywem. Nie możemy liczyć tylko na indywidualne zrywy. Tylko całą piątką możemy wyjść z kryzysu w danym meczu, podobnie jak całym zespołem się wygrywa. Tak własnie było w konfrontacji z Rosą Radom.

LICZBY WIGGINSA

W dotychczasowych 13 spotkaniach zaliczył 12 występów, za każdym razem wychodząc na parkiet w pierwszej piątce. W trakcie ponad 324 minut, Wiggins zanotował 150 punktów, 36 zbiórek i 62 asysty. Lepszymi statystykami w TBV Starcie mogą się pochwalić tylko Brandon Peterson i Stefan Balmazović. Wśród ligowych asystentów Wiggins plasuje się natomiast w czołowej ósemce. 28-latek gra na pozycji nr 1, a do Lublina przyleciał z fińskiego Vilpas Vikings, z którym dotarł do fazy play-off. Rok wcześniej zdobył mistrzostwo Portugalii z Vitorią Guimaraes. W lidze portugalskiej został też wybrany najlepszym obcokrajowcem sezonu. W Finlandii notował średnio 15.6 pkt., 4.2 zb oraz 5.6 as. W Portugalii statystyki te utrzymywał na poziomie odpowiednio: 11.2, 2.8, 4.7 na mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski