Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duma Przedsiębiorcy: Biuro "Amor" dobrze znajduje drugą połowę

EP
Pani Dorota Krauze w swoim biurze w Lublinie
Pani Dorota Krauze w swoim biurze w Lublinie Małgorzata Genca
Były obawy: biuro matrymonialne to przeżytek, to się nie uda, nie znajdę klientów. Dorota Krauze z Lublina martwiła się jednak niepotrzebnie. Jej biuro "Amor" przy Al. Racławickich ma na koncie kilkanaście skojarzonych, szczęśliwych par. I ambitne plany na przyszłość.

Jeszcze kilka lat temu pani Dorota razem z mężem projektowała i zakładała ogrody. W pewnym momencie uznała jednak, że jej rola w firmie ogranicza się tylko do doradztwa. - Chciałam czegoś więcej. Postanowiłam otworzyć własny biznes - wspomina.

Nie od razu zdecydowała się na biuro matrymonialne. Na początku postawiła na galerię. - Okazało się jednak, że nie umiem przez osiem czy dziesięć godzin dziennie siedzieć w jednym miejscu i czekać na klienta - tłumaczy. Poszukiwania alternatywnego zajęcia zbiegły się z innym wydarzeniem. - Udało mi się, ot, tak, zeswatać dwoje nieznanych sobie wcześniej ludzi. Każde z nich z osobna powiedziało mi, że sprawdziłam się jako swatka. Wtedy zaczęłam myśleć o założeniu biura - wspomina.

"Amor" powstał półtora roku temu. Pani Dorota miała mnóstwo obaw. - Bałam się, że biuro nie ma racji bytu we współczesnym świecie. Jest przecież tyle różnych portali randkowych - tłumaczy. - Dziś często przychodzą do mnie klienci, którzy korzystali z usług serwisów randkowych i są bardzo rozczarowani. W internecie łatwo nawiązać kontakty. Problem pojawia się, gdy trzeba się spotkać w cztery oczy - wyjaśnia.

Jej zdaniem, samotność staje się coraz większym problemem. Wiek nie ma tutaj żadnego znaczenia. Ponad połowę wszystkich klientów pani Doroty stanowią osoby bardzo młode, które z pozoru nie powinny mieć problemów ze znalezieniem kogoś bliskiego. - Moją pierwszą klientką była 23-letnia, inteligentna i bardzo atrakcyjna studentka. Zapytałam zaskoczona: W czym ja właściwie mogę Pani pomóc? Wydawało mi się, że taka kobieta nie może mieć problemów w relacjach z mężczyznami - wspomina. Okazało się jednak, że dziewczyna przyjechała na studia z innego miasta. Tam zostawiła wszystkich swoich znajomych. W nowym środowisku nie poznała nikogo, kto wydałby jej się interesujący.

Pierwszy kontakt z klientem to zwykle rozmowa telefoniczna. - Potem spotykamy się w biurze i rozmawiamy. Uważam, że gdy tylko dobrze poznam moich klientów, będę w stanie dobrać im odpowiedniego partnera. Nie bawię się w luźne rozdawanie numerów telefonów. Ja zajmuję się kojarzeniem par - podkreśla.
Już w pierwszym tygodniu pani Dorota stara się przedstawić klientowi pierwszą osobę. Jeśli obie strony zgadzają się na spotkanie, przekazuje im numery telefonów. Zainteresowani sami umawiają się na spotkanie, a po nim krótko je oceniają. - Do tej pory trzy pary już po pierwszym spotkaniu stwierdziły, że znalazły to, czego szukały. Wszystkie, z tego co wiem, nadal są razem - mówi.

W pozostałych przypadkach w grę wchodziły kolejne spotkania z innymi osobami. - Nie ma reguły, ile trwa szukanie tej drugiej połowy. Pamiętam panią Kasię, która cierpliwie czekała ponad rok. Odbyła wiele spotkań: mniej lub bardziej udanych, ale w końcu się udało - wspomina.

Do tej pory "Amor" skojarzył 15 par. - Moim zdaniem, to świetny wynik, bo zaczynałam od zera. Pomocne okazało się dobre podejście do ludzi i zdolności organizacyjne. - Nie ma szkoleń dla szefów biur matrymonialnych. Przynajmniej ja o nich nie słyszałam. Do tej pracy trzeba mieć predyspozycje, trzeba być trochę psychologiem, negocjatorem i dobrym organizatorem - wymienia.

Pani Dorota zamierza rozszerzyć swoją działalność. - Chciałabym wyjść z ofertą do Polonii w Europie. Przez 15 lat mieszkałam w Wiedniu. Znam trochę to środowisko. Wydaje mi się, że to dobry pomysł, bo dziś tak wielu młodych ludzi wyjeżdża za granicę - uważa.

Pani Dorota organizuje też wieczorki zapoznawcze, dansingi, wycieczki i ogniska dla samotnych. Spotkania cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, są kolejną okazją do tego, by przełamać nieśmiałość i poznać kogoś interesującego.

Partnerem akcji „Duma Przedsiębiorcy” jest Idea Bank

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski