Duże zmiany dla kierowców i pasażerów przejazdów zamawianych za pośrednictwem aplikacji! „Ta zmiana przepisów była konieczna"

– Zmiany na runku taxi, które są podyktowane potrzebą zwiększenia bezpieczeństwa – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający FREENOW. – Zmiany zaczęły obowiązywać 17 września, a kolejne wejdą w życie 1 października – dodaje.

– Dla pasażerów oznacza to dodatkowe bezpieczeństwo i pewność co do tego, że kierowca, który świadczy usługę, został zweryfikowany, co oznacza, że znana jest jego tożsamość, sprawdzone zostały jego uprawnienia do kierowania pojazdami oraz sprawdzona została jego niekaralność – mówi Urban.

Od 17 września 2023 roku, zgodnie z nowymi przepisami wszyscy nowi kierowcy taxi muszą przejść weryfikację osobistą w platformach, z którymi podejmują współpracę. Natomiast 1 października 2023 roku mija termin dla wszystkich firm i platform posiadających licencję pośrednika w przewozie osób na dokonanie osobistej weryfikacji wszystkich współpracujących z nimi kierowców.

– Po pierwsze, wszyscy kierowcy, którzy przystępują do pracy, będą musieli się poddać weryfikacji tożsamości, która będzie dokonywana w trybie osobistego stawiennictwa – wyjaśnia Urban.

Jak tłumaczy, oznacza to, że kierowcy, którzy przystępują do pracy lub już pracują, będą musieli pojawić się w specjalnych punktach weryfikacyjnych, gdzie sprawdzane będą ich dokumenty, takie jak: prawo jazdy, aktualne zaświadczenie o niekaralności, identyfikator taxi. Dokumenty dotyczące auta, takie jak wypis z licencji taxi na wszystkie posiadane gminy, zdjęcie samochodu z oznaczeniami miejskimi taxi, lampą taxi oraz numerem rejestracyjnym pojazdu, kierowcy mają obowiązek wcześniej dostarczyć online. Dodatkowo, kierowcom wykonywane jest zdjęcie profilowe na unikalnym tle, które będzie wykorzystane jako jedyne obowiązujące na koncie kierowcy w aplikacji.

– Te dokumenty należy okazać osobiście – podkreśla. W wyniku tego procesu blisko 4 proc. kierowców nie przeszło pozytywnej osobistej weryfikacji i zostało zablokowanych.

Dodatkowo wszyscy pośrednicy, czyli zarówno aplikacje taxi, jak i klasyczne korporacje radio- taxi muszą wprowadzić rozwiązania pozwalające na sprawdzanie kierowców w trakcie wykonywania pracy. – W naszym przypadku, będziemy posługiwali się aplikacją, za pośrednictwem której będziemy prosili kierowców o regularne, losowe zrobienie selfie w celu potwierdzenia tożsamości – wyjaśnia. – Będzie się to działo nie rzadziej niż co 7 dni i 50 kursów – uzupełnia.

Urban wyjaśnia, że dzieje się to między zleceniami i kierowca ma 15 minut na jej wykonanie. – Jeśli nie wykona tego w tym czasie, może do tego wrócić później, natomiast dopóki tego procesu nie ukończy, nie może realizować i przyjmować kolejnych kursów – mówi. Jak dodaje, jeśli kierowca, który nie spełnia tych wymogów, nie będzie mógł pracować.

– Kierowcy, którzy nie spełnią tego obowiązku, do końca września zostaną usunięci z platformy, ponieważ ich konta przestaną być aktywne 1 października – ostrzega. – Bezpieczeństwo i komfort użytkowników podczas zamawiania przejazdów, jest dla nas priorytetem. Nie tolerujemy zachowań kierowców współpracujących z naszą platformą, które - niezależnie od tego w jakim stopniu - wpływałyby na poczucie bezpieczeństwa pasażerów – dodaje.

Jak poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji w przesłanym komunikacie, przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób może przetwarzać informacje dotyczące osób wykonujących przewóz przez 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym kierowca zakończył współpracę z danym przedsiębiorcą.

– Firmy będą mogły wymieniać się danymi, a dzięki tej transparentności zmniejszy się ryzyko np. oszustw czy zatajania informacji – mówi minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, cytowany w komunikacie.

Informacje dotyczące osób, o których mowa, to dane gromadzone w toku weryfikacji, ale również w trakcie współpracy przedsiębiorcy z danym kierowcą. Przedsiębiorca będzie uprawniony do przekazania – na wniosek innego przedsiębiorcy prowadzącego pośrednictwo przy przewozie osób – tych informacji o kierowcy.

Nawet do 1 mln zł kary będzie mógł otrzymać przedsiębiorca pośredniczący w przewozach oraz dla osób wykonujących przewóz za naruszenie obowiązków przewidzianych ustaw. W ustawie przewidziano szereg naruszeń, które będą karane, np. prowadzenie pośrednictwa przy przewozie osób bez wymaganej licencji - 500 tys. zł, a za nieokazanie i nieudostępnienie do kontroli urządzenia, na którym zainstalowana jest aplikacja mobilna - 12 tys. zł.

– Liczymy na to, że właściciele firm będą przestrzegać prawa, ale przede wszystkim wierzymy, że zależy im na bezpieczeństwie ich klientów, dlatego mam nadzieję, że ten zapis w ustawie będzie miał charakter jedynie prewencyjny – podsumował szef resortu.

Kolejny etap zmian w przepisach przypada na czerwiec 2024 roku, gdy od wszystkich kierowców wykonujących przewóz osób taksówką będzie wymagane posiadanie polskiego prawa jazdy.