Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa bociany zadomowiły się w Zamościu. Nie odlatują nawet na zimę

Joanna Nowicka
Dobrze znany w mieście bocian od lat nie chce opuszczać "miasta idealnego" na zimę. Tym razem ma jednak towarzystwo.
Dobrze znany w mieście bocian od lat nie chce opuszczać "miasta idealnego" na zimę. Tym razem ma jednak towarzystwo. ŁS
Przez lata marzł sam. W tym roku znalazł sobie towarzysza. Mowa o dwóch bocianach, które postanowiły, że z Zamościa na zimę nie odlecą.

O zmarzniętym bocianie stojącym na przystanku na ulicy Podgroble poinformował nas w środę Czytelnik: - Czemu nikt nie zainteresuje się tym biednym stworzeniem? - irytował się zamościanin. Jakby na życzenie wkrótce do bociana przyjechali policjanci i kierownik tutejszego schroniska dla zwierząt. Na ich widok ten sprytnie się ewakuował: - To nie pierwsza zima, gdy dostajemy sygnały, że zwierzę marznie na mrozie. Dziś odebrałem w tej sprawie trzy telefony, później o pomoc poprosili mundurowi - opowiada kierownik Piotr Łachno i dodaje: - Ten bocian jest w dobrej kondycji. Przede wszystkim, chory ptak nie odfrunąłby tak sprytnie na nasz widok. Jest już tak zahartowany, że mróz i śnieg ma zwyczajnie w nosie.

Podobnego zdania jest Łukasz Sułowski, wicedyrektor Ogrodu Zoologicznego, przy płocie którego bociek ma swoje gniazdo: - Jest u nas bardzo często przez cały rok. Zimą podjada kaczkom, więc nie jest głodny. Nikt go nie przepędza. Nawet, gdy na wakacje zdarza mu się zaprosić kolegów na obiad… - mówi wicedyrektor. W środę po południu udaliśmy się z aparatem fotograficznym na poszukiwania boćka. Ku naszemu zdziwieniu, okazało się, że ten znalazł sobie towarzystwo, bo nad Łabuńką dumnie stroszyły piórka aż dwa bociany.

Oglądaj więcej zdjęć zamojskich bocianów. FOTO

Dzięki naszej Czytelniczce, pani Oliwii wiemy, że drugi z boćków zimuje w Zamościu dopiero pierwszy raz. A zaprosił go prawdziwy weteran: - Ten starszy stażem nie boi się zaprzyjaźnionych ludzi, m. in. mojej rodziny, która go dokarmia. Przychodzi nawet na nasze podwórko i stojąc pod drzwiami czeka na swoja miskę serduszek czy żołądków. To jego przysmaki!

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski