Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Przebywający w mieszkaniu przy ul. Narutowicza 37- latek przebywał w mieszkaniu, gdzie spożywano alkohol. Nagle został uderzony w głowę, stracił przytomność, a gdy się ocknął okazało się, że skradziono mu srebrny łańcuszek, bransoletkę i 10 zł. Bialczanin straty oszacował na około 500zł.
We wtorek policjanci zatrzymali trzy osoby- 34-letniego mężczyznę, oraz dwie siostry w wieku 30 i 27 lat. W środę cała trójka usłyszała zarzuty dokonania rozboju, a wobec nich zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Udało się też uzyskać wszystkie skradzione przedmioty.
Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą od 2 do 12 lar pozbawienia wolności. Dodatkowe konsekwencje poniesie 27-latka, która, jak się okazało, nie powróciła po przerwie do Aresztu Śledczego, gdzie odbywała karę pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?