W akcji bierze udział już blisko 30 kobiet. Co czwartek spotykają się one w wyznaczonym miejscu i wspólnie "dziergają" ubranko dla pomnika łęczyńskiego dzika - symbolu z herbu miasta.
- To jest cudowne, trzy lata zbierałyśmy się żeby wyjść z naszym „dzierganiem” na zewnątrz, a w momencie, w którym się na to zdecydowałyśmy, wszyscy okazali się przychylni i otwarci, podchodząc do pomysłu na wesoło – mówi Monika Kotlarz-Koza inicjatorka akcji.
Najmłodsza uczestniczka ostatniego spotkania miała 10 lat, a najstarsza 89. Panie w planach mają także ozdobienie kamienia na którym stoi pomnik dzika.
- Bez wahania zgodziliśmy się pomóc organizatorkom akcji w jej rozpracowaniu i zakupie włóczki, bo ciekawe inicjatywy zawsze mogą liczyć na wsparcie - mówi Grzegorz Kuczyński rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Łęcznej.
- W Łęcznej inicjatywy oddolne coraz częściej wychodzą na światło dzienne. Mamy mnóstwo mieszkańców ze świetnymi pomysłami i energią do działania, co bardzo nas cieszy - dodaje Kuczyński.
Pojawiło się także dwóch pierwszych szydełkujących mężczyzn w tym, przypominający sobie fach, burmistrz Łęcznej Leszek Włodarski.
- Ostatni raz szydełkowałem w szkole, ale pod ręką tak doświadczonych uczestniczek, szybko sobie przypomniałem zasady i nawet wydziergałem bransoletkę – śmieje się burmistrz Leszek Włodarski.
Kolejne spotkanie prząśniczek zaplanowano na 19 i 26 września na zielonym skwerze przy ulicy Targowej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?