Dziś ostatni protest przed Sądem Okręgowym w Lublinie i innych miastach regionu

W poniedziałek Andrzej Duda zapowiedział, że zawetuje dwie ustawy, wprowadzające zmiany w sądownictwie, a więc ustawę o Sądzie Najwyższym i ustawę o KRS. Dzień później, pomimo protestów, prezydent podpisał z kolei nowelę o zmianie ustroju sądów powszechnych.

- Nasze żądania trzeciego weta niestety nie osiągnęły skutku - przyznał na briefingu prasowym Bartosz Sierpniowski, członek Zarządu Głównego Komitetu Obrony Demokracji i wiceprzewodniczący jego lubelskich struktur. - Mamy nadzieję, że wprowadzana ustawa będzie miała jednak jakieś ręce i nogi, bo KRS i Sąd Najwyższy będą ciągle miały jakiś wpływ na to, co dzieje się w sądownictwie - mówił, dodając, że KOD będzie apelować o szerokie konsultacje ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym, których przygotowanie zapowiedział prezydent.

Jeszcze jeden protest

Mimo, że, jak mówi Sierpniowski, jak na razie nie ma już przeciwko czemu protestować, we wtorek przed Sądem Okręgowym przy Krakowskim Przedmieściu 43 odbędzie się ostatni protest w obronie niezawisłych sądów. - Nie zabronimy oczywiście nikomu wychodzić i jeżeli ktoś będzie chciał nadal protestować, będzie to robił. Nie marnujmy jednak tej energii, odpocznijmy, bo tych protestów na pewno jeszcze będziemy potrzebować - apelował. I dodał: - Bądźmy jednak w gotowości, monitorujmy dalej to, co się dzieje. W razie czego wszyscy znamy godzinę oraz miejsce i jak będzie się coś działo, wiemy, gdzie się spotkać.

Wtorkowa pikieta ma być formą podziękowania za dotychczasowych dziewięć dni protestów. - Będziemy też chcieli przedstawić owoce tych manifestacji w formie trzech postulatów. Pierwszym będzie to, żeby w procesie zmian zasadniczych ustaw brali udział obywatele. Drugi to apel do polityków o zjednoczenie opozycji i utworzenie koalicji. Po trzecie, chcielibyśmy aby rozpoczął się proces tworzenia programu zmian ustrojowych i prawnych na przyszłość - stwierdził Krzysztof Kamiński, przewodniczący lubelskiego KOD.

Oprócz Lublina we wtorek protesty odbędą się też w Białej Podlaskiej, Chełmie, Lubartowie, Zamościu, Kraśniku, Hrubieszowie i Radzyniu Podlaskim. Organizatorzy apelują, by w trakcie manifestacji powstrzymać się od wykrzykiwania negatywnych haseł w stronę partii rządzącej.

- Hasła negatywne w stosunku do posłów PiS i rządu nie mają sensu. Jeśli będziemy ich atakować, będziemy mieli syndrom oblężonej twierdzy. Jeśli oni nie będą mieli alternatywy do swojego ugrupowania, to będą tam tkwić i nie uda nam się ich przekonać np. do opuszczenia klubu PiS. Oni muszą mieć alternatywę, trzeba pokazać, że są możliwości przeciwstawiania się temu, co jest złe, jak to zrobił młody poseł Rzepecki - podsumował Bartosz Sierpniowski.

Będą debaty oksfordzkie

Członkowie lubelskiego KOD-u podczas krótkiego briefingu zapowiedzieli też, że planują jesienią rozpocząć organizację debat oksfordzkich, na których będą pojawiać się sędziowie, prawnicy i zwykli obywatele.

- Będziemy dyskutować o tym, co nam się w sądownictwie nie podoba. Wtedy zarzuty nas, obywateli, będą mogli zreferować prawnicy, którzy powiedzą, czy da się coś zmienić, czy wszystko jest zgodnie z procedurami. My, zwykli ludzie, nie jesteśmy specjalistami od postępowania administracyjnego i czasami wydaje nam się, że coś można zrobić lepiej i szybciej. Jeśli nie nauczymy się, jak to działa, będziemy wiecznie niezadowoleni. Z drugiej strony, jak nie przekażemy naszych żali, sędziowie i prawnicy nie będą wiedzieli, co nas boli. Mam nadzieję, że możemy wykorzystać tę energię, którą mamy, do edukowania ludzi i zmieniania pracy sądów - skwitował Sierpniowski.

ZOBACZ TEŻ:

Chrzest na stadionie, czyli Kongres Świadków Jehowy w Lublinie (ZDJĘCIA, WIDEO)
Protest przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Setki zniczy, flagi i hymn (ZDJĘCIA, WIDEO)

Zawodniczki MKS Selgros na pierwszym treningu (ZDJĘCIA i WIDEO)
Męski Meeting w Lublinie. Gościem był Robert Korzeniowski (ZDJĘCIA)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!