Piłkarze Motoru na półmetku sezonu zajmują w tabeli grupy IV trzeciej ligi dziewiąte miejsce. Rundę wiosenną zainaugurują w sobotę, 4 marca, wyjazdowym meczem z Sołą Oświęcim.
Inauguracja rundy wydaje się niezagrożona, ale lubelski klub na wypadek odwołania meczu w Oświęcimiu umówił się już na sparing z Hetmanem Zamość. – Chcemy, żeby drużyna utrzymała rytm meczowy – tłumaczy Leszek Bartnicki, prezes Motoru.
Lublinianie zakończyli serię meczów kontrolnych. W okresie przygotowawczym rozegrali sześć sparingów, z których wygrali trzy (z Lewartem, Lublinianką i Chełmianką). Przegrali natomiast z liderem trzeciej ligi KSZO Ostrowiec Św. i drugoligowcami: Polonią Warszawa i Siarką Tarnobrzeg.
W sobotnim meczu z Siarką w drużynie Motoru zadebiutował 20-letni bramkarz Mateusz Zając. Wcześniej klub pozyskał czterech nowych zawodników: Kamila Cholerzyńskiego, Patryka Słotwińskiego, Radosława Kursę i Kamila Majkowskiego.
- Nie jest łatwo namówić dobrych zawodników do gry w trzeciej lidze. Mimo, że Motor jest marką i mamy piękny stadion, to wielu piłkarzy wybrało ofertę klubów gorzej zorganizowanych od naszego, ale grających w wyższej lidze – twierdzi Bartnicki. – Zawodnicy, których pozyskaliśmy podniosą jakość zespołu. Każdy z nich grał w przeszłości na poziomie ekstraklasy lub pierwszej ligi. Powinni więc wnieść do drużyny duży kapitał doświadczenia. A jednocześnie nikt nam nie zarzuci, że są to zawodnicy starzy. Jeden ma 24 lata, trzech po 28, czyli piłkarsko są w dobrym wieku – dodaje prezes Motoru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?