Edach Budowlani podejmą imienników z Łodzi. Lubelski klub wzmocnił skład

Ian Trollip nominalnie gra jako łącznik ataku, ale może występować także na pozycji obrońcy. Do tej pory grał w swojej ojczyźnie, ostatnio w barwach Centurion Rugby Klub. W sezonie 2022 wygrał World Sports Betting Carlton Rugby League i był najskuteczniejszym zawodnikiem tych rozgrywek.

Trollip zadebiutuje w sobotnim meczu z Budowlanymi Commercecon Łódź, z którymi lublinianie wygrali w przedsezonowym sparingu. – Teraz przyjedzie zupełnie inna drużyna. Łodzianie są beniaminkiem i tak naprawdę mogą grać bez presji. Na pewno nie przyjadą do nas, by po prostu odbyć mecz, będą walczyć o zwycięstwo. My jednak musimy pokazać, że nie gramy w ekstralidze przez przypadek – wyjawia trener, Stanisław Powała-Niedźwicki.

Zespół z Łodzi ma dwie wysokie porażki na koncie. Najpierw uległ w gościach Ogniwu Sopot 21:29, a w miniony weekend nie sprostał przed własną publicznością Orkanowi Sochaczew (7:85). Natomiast lublinianie sezon rozpoczęli od zwycięstwa z Arką Gdynia oraz porażki w Siedlcach z Pogonią 13:41 i w tabeli plasują się na szóstym miejscu.

– Początek meczu nie był wcale zły, obie drużyny walczyły o przełamanie, ale to my punktowaliśmy kopami na słupy. Tak było mniej więcej do 30. minuty. Potem szybko straciliśmy w bardzo banalny sposób dwa przyłożenia i mecz nam się posypał – mówi Stanisław Powała-Niedźwiecki, trener Budowlanych. – Nie weszliśmy w mecz z właściwym nastawieniem. Zabrakło nam determinacji, by odwrócić losy spotkania, co udało nam się tydzień wcześniej z Arką Gdynia. Spotkanie zupełnie nam nie wyszło. Zawiodła głowa – dodaje Powała-Niedźwiecki.

Przed meczem z imiennikami z Łodzi w ekipie z Lublina doszło do poważnych rozmów. – Musimy zmienić nastawienie. Przeprowadziliśmy wiele rozmów po meczu z Pogonią i myślę, że chłopaki mają dużą chęć, by się zrehabilitować. Skupiamy się na tym, by popełniać mniej błędów i grać dokładniej - dodaje Powała-Niedźwicki.

Sobotni mecz Edach Budowlanych Lublin z Budowlanymi Commercecon Łódź rozpocznie się w sobotę, 26 sierpnia. o godz. 12 na boisku przy ul. Magnoliowej. – Celem jest zwycięstwo, to oczywiste. Obie drużyny wychodzą na boisko po to, by wygrać. My potrzebujemy zwycięstwa za pięć punktów, by podreperować naszą pozycję w tabeli, a łodzianie w każdym meczu będą szukać szans, by ugrać swoje pierwsze punkty. Dlatego nikogo nie lekceważymy i chcemy zagrać jak najlepsze zawody – kończy trener gospodarzy sobotniej konfrontacji.