Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emigranci zarobkowi będą wracać do Polski

źródło: Money.pl
Fot. archiwum
Fot. archiwum
Co trzeci Polak, który w ostatnich latach wyjechał do pracy za Ocean chce wracać do kraju. W sumie w tym roku wróci co dziesiąty emigrant - wynika z badania Money.pl.

Światowy kryzys odbija się wyraźnie na kieszeniach Polaków z tak zwanej młodej emigracji, czyli osób, które wyjechały z Polski już w nowym tysiącleciu. Money.pl przepytał rodaków pracujących za granicą, jakie skutki kryzysu dają im się we znaki najbardziej:

mniej zleceń/mniej klientów: 42,4%

wyższe ceny w sklepach: 35,2%

niższe wynagrodzenie: 21,9%

gorsze traktowanie emigrantów w pracy: 17,4%

utrudnienia w bankach: 11,5%

droższe mieszkania: 10,3%

W związku z kryzysem pracę może stracić nawet 400 tysięcy polskich emigrantów.

Czy odczuwalne skutki kryzysu i widmo utraty pracy skłaniają Polaków do decyzji o powrocie? Okazuje się, że nie bardziej niż do tej pory. Ale nowych emigrantów już nie przybywa.

Ćwierć miliona chce wracać

Jeśli za liczbę emigrantów zarobkowych przyjmiemy podawane przez GUS 2 miliony osób, oznacza to, że do końca roku do kraju chce wrócić ponad ćwierć miliona rodaków, a co dziesiąty - około 200 tysięcy - deklaruje, że wróci na pewno.

Money.pl porównał, czy gospodarcze spowolnienie i pierwsze oznaki kłopotów na rynku pracy w Polsce mają wpływ na decyzję o powrocie w roku 2009. Widać wyraźnie, że emigranci z krajów będących najczęstszymi kierunkami nowej emigracji doskonale zdają sobie sprawę z sytuacji w Polsce i chęć powrotu wyraźnie osłabła. Wyjątkiem jest tutaj tylko Norwegia. Natomiast wynik Stanów Zjednoczonych może szokować.

Co prawda już od dawna Stany Zjednoczone nie są mekką dla pracowników z Polski, ale fakt, że prawie co trzeci Polak, który w ciągu ostatnich kilku lat wyjechał do pracy za Ocean, chce jak najszybciej stamtąd uciekać, musi robić wrażenie. Nawet jeśli są to tylko deklaracje składane pod wpływem chwilowych emocji, związanych z rozmiarami kryzysu i załamania rynku pracy w Stanach Zjednoczonych i w rzeczywistości nasi rodacy swoich planów nie zrealizują.

Główny argument - rodzina. Antypody już nie kuszą

Pogarszająca się sytuacja w Polsce wyraźnie zresztą do powrotu nie skłania. Kryteria ekonomiczne, podawane przez badanych emigrantów jako argument za spakowaniem walizek, pojawiały się w lutym wyraźnie rzadziej.

Jakie argumenty przemawiają za powrotem do Polski?

rodzina 79,9%

stała praca w Polsce 16,7%

sytuacja ekonomiczna 11,6%

zarobki 7,9%

Portfel emigranta chudnie

Niepewna sytuacja jest niemal na całym świecie, najwyraźniej więc lepiej trzymać się tego, co namacalne. Nawet jeśli wspomniany już co piąty ankietowany deklaruje, że najbardziej widoczny efekt pracy, czyli pensja, jest teraz niższa niż przed kryzysem. Niższa również niż ta z października.

Wysokość zarobków ankietowani podawali w euro lub równowartości, toteż na wyniki wpływ ma zapewne również fatalna sytuacja brytyjskiego funta, który - co w październiku było nie do pomyślenia - pod koniec roku niemal zrównał się z euro, a do lutego odrobił zaledwie połowę straty. Wypłaty w funtach otrzymuje dziś prawie co trzeci polski emigrant. I pewnie marna to pociecha dla tych, którzy zarabiają mniej, że ich pensje zyskały znacznie na wartości w przeliczeniu na złote.

W badaniu ankietowym, przeprowadzonym w dniach 25 lutego - 2 marca 2009

wzięło udział 1308 internautów z zagranicy

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski