– Nie pojedziemy na Dolny Śląsk, aby bronić przewagi, tylko po drugie zwycięstwo – zapowiada menedżer „Koziołków”, Jacek Ziółkowski.
Chociaż po pierwszym starciu finałowym nad lubelskim stadionem przy Alejach Zygmuntowskich 5 odbył się pokaz fajerwerków, to o przedwczesnym świętowaniu nie może być oczywiście mowy i w ekipie aktualnych mistrzów Polski z Lublina wszyscy mają zapewne tego świadomość.
Sparta pięć dni temu wystąpiła mocno osłabiona. Nie pojechał ani Maciej Janowski ani Tai Woffinden. Obu wyeliminowały kontuzje. Mimo braku liderów wrocławianom udało zdobyć się aż 39 punktów, co zasługuje na słowa uznania.
Punktowało jednak tylko czterech zawodników. Daniel Bewley (16 ), Artiom Łaguta (12), Piotr Pawlicki (10) i Bartłomiej Kowalski (1). Connor Bailey, Kacper Andrzejewski i Kevin Małkiewicz do dorobku swojej drużyny nie dołożyli nic.
Jeśli wrocławianie chcą w niedzielę myśleć o szóstym w historii mistrzostwie kraju, muszą odrobić 12 oczek, ale bez wspomnianych wcześniej Janowskiego i Woffindena może to być zadanie z gatunku tych mało realnych.
Polak, który nieco ponad półtora tygodnia temu (w półfinale) uszkodził staw skokowy raczej nie pojedzie, trwa natomiast walka o to, aby na torze pojawił się Brytyjczyk. Ten podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii (2 września) stracił panowanie nad motocyklem, upadł i w konsekwencji doznał złamania dłoni. Dwa dni później przeszedł operację i od tego czasu przechodzi intensywną rehabilitację. Woffinden znalazł się w awizowanym składzie Sparty na mecz z Motorem. Pytanie czy faktycznie pojedzie i jeśli tak, to w jakiej będzie dyspozycji.
Takich problemów nie ma w Lublinie. Liderzy „Koziołków” są zdrowi i punktują na dobrym poziomie. W pierwszej odsłonie finału po 10 oczek na swoim koncie zapisali Bartosz Zmarzlik i Jarosław Hampel, co było najlepszym wynikiem w drużynie Motoru. Zmarzlik na przestrzeni całego sezonu ma z resztą najlepszą średnią w całej lidze (2,538).
„Koziołki” udają się do Wrocławia w dobrych nastrojach nie tylko z powodu zaliczki z pierwszego starcia. W zeszłym tygodniu tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów obronił Mateusz Cierniak. W środę do spółki z Bartoszem Bańborem i Bartoszem Jaworskim (nie startował) obronił natomiast młodzieżowe mistrzostwo par klubowych. Po swój czwarty tytuł mistrza świata zmierza natomiast Bartosz Zmarzlik. Trzeba przyznać, że kibice Motoru mają w ostatnim czasie sporo powodów do radości.
Wyjazdowy mecz we Wrocławiu rozpocznie się o godzinie 19:15. Na stadionie nie zabraknie oczywiście fanów „Koziołków”, a dla tych którym nie udało się zdobyć biletu przygotowana została strefa kibica w lubelskim klubie „Plener”. Bilety w cenie 21 złotych do nabycia w serwisie internetowym Eventim.
Awizowane składy:
Sparta: 9. Tai Woffinden, 10. Piotr Pawlicki, 11. Artem Łaguta, 12. Connor Bailey, 13. Daniel Bewley, 14. Kevin Małkiewicz, 16. Bartłomiej Kowalski
Motor: 1. Jarosław Hampel, 2. Dominik Kubera, 3, Fredrik Lindgren, 4. Jack Holder, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Mateusz Cierniak, 7. Bartosz Bańbor

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?