MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fryzjer, manicure i do pierwszej komunii

Maria Krzos
Pierwsza komunia ma mieć duchowy charakter.
Pierwsza komunia ma mieć duchowy charakter. Fot. Jacek Babicz
Fryzjer, manicure, indywidualne sesje zdjęciowe, przyjęcia za ponad 8 tys. zł. Choć Kościół zaleca, żeby pierwsze komunie były skromne, rodzice i tak robią swoje.

Dziewczynki mają być ubrane w jednakowe alby? Zaradna mama kupi córce strojną sukienkę. Choćby miała założyć ją tylko do zdjęcia.

W Lublinie rusza sezon na pierwsze komunie. Przygotowania rozpoczęły się jednak znacznie wcześniej. I nie chodzi tu tylko o nauki w kościołach.

- Na przyjęcia komunijne rodzice zamawiają sale już we wrześniu, październiku - mówi Remigia Derkacz, właścicielka hotelu i restauracji "Korona". - Jak tylko dowiedzą się od swojego proboszcza, kiedy będzie pierwsza komunia.

Lokale, aby przyciągnąć klientów zapewniają atrakcje nie tylko dorosłym, którzy będą na przyjęciu, ale również dzieciom. Sposoby są różne. Może być to muzyk, z którym dzieciaki pośpiewają. W "Koronie" ich zabawianiem zajmują się aktorzy z Teatru Andersena.

Dużego pola do popisu nie mają rodzice, jeśli chodzi o stroje dzieci. Dominują jednakowe alby. Zdarza się jednak, że nie potrafią odmówić sobie kupienia dla córki sukienki. - Miałem taki przypadek, że do zrobienia zdjęcia dziewczynka założyła zupełnie inny strój niż ten, w którym przystępowała do komunii - opowiada Dariusz Guz, który fotografuje komunie w kościołach.

Jednak to nie jedyna ekstrawagancja, na jaką pozwalają sobie rodzice przy okazji komunii. Standardem powoli stają się wizyty u fryzjera, coraz popularniejsze są też wizyty u manicurzystki.

- Uczesanie dla dziewczynki to koszt 80-120 zł - mówi Małgorzata Bielecka, właścicielka salonu fryzjerskiego "Dido".

- Są podobne do tych, jakie wykonujemy do ślubu. Czasem wiążą się z dwoma wizytami w salonie. Podczas jednej omawiamy, jaka ma być fryzura i jaki do niej należy kupić wianuszek. Druga odbywa się dzień przed uroczystością lub tego samego dnia.

Okazuje się, że same wianuszki również mogą być różne. Wielu rodziców decyduje się na żywe kwiaty. Taki wianek z kwiaciarni kosztuje ok. 100 zł. - Do tej pory były to pojedyncze przypadki - mówi Edyta Chojnacka, właścicielka kwiaciarni "W Podcieniach". - Jednak w tym roku od jednej z klientek słyszałam, że proboszcz z którejś z lubelskich parafii powiedział, że wszystkie dziewczynki powinny mieć wianki z żywych kwiatów.

W przypadku chłopców największą ekstrawagancją mogą być prezenty. - Choć odradzamy to klientom ze względu na wiek dzieci, to zdarza się, że kupują nasze skutery jako prezenty - mówi Jarosław Kaczanowski, właściciel LCM "Sokół".

Trzeba płacić

Koszt przyjęć komunijnych zależy od ilości osób. Za jedną można zapłacić 70 zł (koszt przyjęcia na 30 osób - 2100 zł), można też 130 zł (taka sama liczba gości - 3900 zł). Za najskromniejszy strój (razem z dodatkami) zapłacimy ok. 300 zł. Kolejne wydatki wiążą się z samą uroczystością w kościele. Tu wiele zależy od parafii. Składka na pamiątki (obrazek, różaniec, modlitewnik) to ok. 70 zł. Do tego doliczyć jeszcze trzeba zakup kwiatów do kościoła, kwiaty dla osób, które przygotowywały dzieci do sakramentu oraz ofiarę rodziców na rzecz parafii. To wydatek ok. 200 zł. Pamiątkowe zdjęcia i filmy z uroczystości kosztują 35-75 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski