- Spotkanie z orlikiem było niezwykle zacięte i dopiero w drugiej połowie udało nam się odskoczyć rywalom - relacjonuje Jakub Drzewiecki, zawodnik AZS. - W końcówce spotkania gospodarze wycofali bramkarza, a my to wykorzystaliśmy zdobywając dwa gole. Po raz kolejny szczęście przyniósł nam nasz nowy kierownik zespołu - Marcin Saja. Odkąd jeździ z nami na wyjazdy, jeszcze nigdy nie przegraliśmy.
Dzięki wygranej w Brzegu lublinianie utrzymali szóstką pozycję w lidze i nadal mają szansę, aby ją poprawić. Do wyprzedzających ich zawodników KS Gniezno tracą tylko cztery punkty.
W weekend lubelscy piłkarze mają zaplanowane spotkanie w hali Globus. Ich przeciwnikiem będzie trzecia od końca drużyna ligowej tabeli - Marex Chorzów. - Jeszcze nie wiadomo, czy do tego meczu dojdzie - mówi Drzewiecki. - Chcemy przełożyć spotkanie, bowiem w ten sam weekend mamy w Katowicach finał Akademickich Mistrzostw Polski. Jeśli jednak związek nie zgodzi się na przełożenie meczu będziemy musieli szybko wracać do Lublina.
Orlik Brzeg - AZS UMCS Lublin 4:7 (2:3)
Bramki: Walęciuk 3, Boniaszczuk 2, Zgierski, Drzewiecki
AZS: Górski, Porzucek, Boniaszczuk, Walęciuk, Zgierski, Kowalczyk, Gadzicki, Drzewiecki, Myć, Bijas, Chudoba, Ożga. Trener: Tomasz Bielecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?