Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Bogdanka bezbramkowo zremisował ze Stomilem Olsztyn

PUKUS
W sobotnim meczu 22. kolejki I ligi GKS Bogdanka bezbramkowo zremisował z beniaminkiem Stomilem Olsztyn. Gospodarze powinni wygrać, ale zawodzili pod bramką przeciwnika. Obydwie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę, po czerwonych kartkach dla Tomasa Pesira i Kamila Hempla.

Goście przyjechali do Łęcznej podbudowani ostatnim wysokim zwycięstwem przed własną publicznością nad jednym z kandydatów do awansu i liderem tabeli Cracovią 3:0. Poza tym dla podopiecznych Zbigniewa Kaczmarka każdy mecz jest bardzo ważny, ponieważ walczą oni o utrzymanie się w pierwszej lidze. Natomiast gospodarze chcieli zrehabilitować się za porażkę w ubiegłym tygodniu z GKS w Katowicach 0:1. Poza tym łęcznianie znacznie lepiej spisują się na własnym boisku, dlatego dla nich liczyło się tylko zwycięstwo.

Już w 3 minucie goście mogli objąć prowadzenie, ale łęcznianom dopisało szczęście, ponieważ piłka po strzale Grzegorza Lecha ostemplowała poprzeczkę bramki Bogdanki. Także w 18 min gospodarze mieli masę szczęścia, gdy piłkę po rzucie rożnym z linii bramkowej wybił Kamil Oziemczuk. W odpowiedzi niecelnie uderzał Michał Paluch. Później na boisku nic ciekawego się nie działo i pierwsza połowa, stojąca na słabiutkim poziomie zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron początkowo znów z boiska wiało nudą. W 54 min niecelnie strzelał Tomas Pesir. Ten sam zawodnik 120 sekund później za głupi faul w środku boiska został ukarany żółtą. A, że było to jego drugie napomnienie, gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu. Wydawało się, że goście rzucą się do ataków, ale nic takiego nie nastąpiło. A bramkę mógł strzelić Sebastian Szałachowski, ale po jego uderzeniu w 63 min, futbolówka przeszła minimalnie obok bramki strzeżonej przez Piotra Skibę. W 72 min łęcznianie domagali się rzutu karnego za zagranie ręką jednego z rywali, ale sędzia spotkania nie wskazał na wapno. Za chwilę minimalnie niecelnie z rzutu wolnego strzelał Tomasz Nowak.

W 84 min siły na boisku się wyrównały. Drugą żółtą kartkę ukarany został były piłkarz Motoru Lublin Kamil Hempel. Na cztery minuty przed końcem spotkania piłkę meczową miał Szałachowski, lecz nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Stomilu. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.

GKS Bogdanka - Stomil Olsztyn 0:0
Bogdanka: Prusak - Benkowski, Midzierski, Nikitović, Pielach, Nowak, Sołdecki, Szałachowski, Pesir, Paluch (64 Zuber), Oziemczuk (82 Ricardo)
Stomil: Skiba - Bucholc, Kaczmarek (90 Głowacki), Remisz, Baranowski, Hempel, Glanowski, Jegliński, Lech (77 Kun), Suchocki, Piceluk (70 Kaźmierowski)
Żółte kartki: Nowak, Pesir, Sołdecki - Jegliński, Suchocki, Hempel, Lech
Czerwone kartki: Pesir 56 za drugą żółtą - Hempel 84 za drugą żółtą
Widzów: 300
Sędziował: Artur Ciecierski z Warszawy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski