Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górniczki podtrzymują dobrą passę. W Wałbrzychu wygrały 3:2

AG
Bramkę na wagę zwycięstwa zdobyła Agnieszka Jędrzejewicz
Bramkę na wagę zwycięstwa zdobyła Agnieszka Jędrzejewicz Wojciech Szubartowski
Po wyrównanym spotkaniu piłkarki GKS Górnik Łęczna pokonały AZS PWSZ Wałbrzych 3:2. Bramkę na wagę zwycięstwa łęcznianek w 85. minucie strzeliła Agnieszka Jędrzejewicz.

AZS PWSZ Wałbrzych - GKS Górnik Łęczna 2:3 (1:1)

Bramki dla Górnika: Guściora 21', Kamczyk 46', Jędrzejewicz 85'.

GKS: Palińska - Dyguś, Górnicka, Guściora (21'), Jelencić (46' Rogalska), Grzywińska, Zdunek, Grabowska (90+' Kłoda), Kamczyk, Zawistowska (60' Materek), Jaszek (46' Jędrzejewicz - 85').

AZS PWSZ to aktualnie czwarta drużyna Ekstraligi Kobiet, która w środowym, zaległym spotkaniu Ekstraligi, zremisowała z mistrzem Polski, Medykiem Konin 1:1. Wiadomo było więc, że piłkarki z Wałbrzycha będą chciały sprawić też niespodziankę w sobotnim starciu z liderkami tabeli z Łęcznej.

Starcie, rozgrywane na stadionie przy ul. Ratuszowej, zgodnie z oczekiwaniami łęczyńskich kibiców, lepiej rozpoczęły Górniczki, które po golu Agaty Guściory w 21. minucie wyszły na prowadzenie 1:0. Z takiego wyniku nie mogły jednak cieszyć się długo, bo już sześć minut później gola wyrównującego zdobyła Jolanta Siwińska. Do końca pierwszej połowy więcej bramek już nie padło.

Mimo to, po powrocie z szatni, podopieczne Piotra Mazurkiewicza zaliczyły piorunujący początek i za sprawą trafienia Eweliny Kamczyk, już w 46. minucie wyszły na 2:1. W 62. minucie z rzutu karnego na 2:2 strzeliła jednak Małgorzata Mesjasz. Dalsze fragmenty tego spotkania były bardzo wyrównane, a na rozstrzygnięcie trzeba było czekać aż do 85. minuty, kiedy gola na wagę zwycięstwa GKS zdobyła Agnieszka Jędrzejewicz, która po przerwie zastąpiła na boisku Dżesikę Jaszek.

Wygrana nad AZS PWSZ Wałbrzych pozwoliła łęczniankom na utrzymanie sześciopunktowej przewagi nad drugim w tabeli Medykiem Konin, z którym Górniczki zmierzą się już w najbliższą środę na własnym boisku. Początek tego spotkania zaplanowano na godz. 16.

ZOBACZ TEŻ: Jaki będzie Arsenal po odejściu Wengera? "Kibice muszą się liczyć z tym, że w pierwszej fazie może być więcej kłopotów niż pozytywów"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski