Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górniczki z Łęcznej chcą wrócić na zwycięską scieżkę. W sobotę czeka je mecz w Sosnowcu z Czarnymi

Marcin Puka
Marcin Puka
(Celem Górniczek na ten sezon jest medal. Czy założenia uda się zrealizować?)
(Celem Górniczek na ten sezon jest medal. Czy założenia uda się zrealizować?) GKS Górnik Łęczna - Piłka Nożna Kobiet
Piłkarki nożne Górnika Łęczna, podrażnione dwiema porażkami z rzędu w Orlen Ekstralidze, chcą wrócić na zwycięską ścieżkę. W sobotę (23 marca, godzina 15) czeka je wyjazdowe starcie z Czarnymi Sosnowiec.

2024 rok zielono-czarne rozpoczęły od domowego triumfu w zaległej potyczce z AZS-em UJ Kraków 2:1. Następnie podopieczne Patryka Błaziaka pokonały u siebie APLG Gdańsk 1:0. Poza tym, po zwycięstwie w Bydgoszczy nad Victorią Niemcz aż 13:0, awansowały do ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski. Niestety później przytrafiły się im dwie przegrane, ze Śląskiem we Wrocławiu 1:3 i w ostatniej serii gier w Łęcznej z GKS-em Katowice 0:4.

– Uważam, że na pierwszą połowę wyszłyśmy pełne determinacji i walki, realizowałyśmy nasze założenia i grę w niskiej obronie, co skutkowało zejściem do szatni z wynikiem 0:0. Przerwę wykorzystałyśmy na złapanie oddechu i krótką rozmowę z trenerem. Celem na drugie 45 minut było strzelenie bramki i uspokojenie gry, niestety można powiedzieć, że „zostałyśmy w szatni” i przeciwnik z każdym ciosem powodował u nas chaos i zdenerwowanie. Porażka na pewno boli, ale na szczęście piłka ma to do siebie, że przed nami kolejny mecz, w którym możemy udowodnić na co nas stać: przede wszystkim sobie i ludziom, którzy w nas wierzą – ocenia potyczkę z katowiczankami Sandra Urbańczyk, bramkarka Górnika.

Gdyby nie jej wyśmienite interwencje, mecz z GKS-em mógł zakończyć się pogromem. Golkiperka Górnika obroniła między innymi sytuację sam na sam, a w wielu przypadkach broniła z wyczuciem.

– ⁠Nie patrzę na to w ten sposób, taka jest moja rola. Robić wszystko, co w mojej mocy, by piłka nie zatrzepotała w naszej bramce – wyjaśnia Urbańczyk. – W tym meczu miałam tej pracy szczególnie dużo, ale to sprawia mi radość, bo w końcu robię to, co kocham. Myślę że gdybyśmy wykorzystały okazję na 1:0, mecz mógłby się ułożyć inaczej. Jednak taki jest sport, niewykorzystane sytuacje się mszczą – dodaje golkiperka.

Łęcznianki w tabeli spadły z trzeciego na siódme miejsce. Do trzeciej lokaty zajmowanej przez zespół z Łodzi tracą tylko dwa punkty i wydaje się, że teraz głównym celem aktualnych wicemistrzyń kraju będzie walka o brązowy krążek.

– Każdy mecz i każdy punkt będzie liczył się do samego końca. Różnice w tabeli są niewielkie, więc dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Na ten moment skupiamy się na najbliższych spotkaniach, a na tabelę spojrzymy po ostatnim spotkaniu, wierzę że z medalem na szyi. Przed nami tak samo równie ważny puchar, po który zamierzamy sięgnąć w tym sezonie – opisuje Urbańczyk.

Najbliższy ligowy rywal Górniczek plasuje się w tabeli na czwartym miejscu. Łęcznianki tracą do niego dwa oczka.

– Jesteśmy po analizie meczu z Katowicami i zamykamy ten rozdział. Patrzymy tylko w kierunku Sosnowca. Wyciągnęłyśmy wnioski, więc jeśli przełóżmy je oraz plan trenera na boisko, na pewno będziemy z siebie zadowolone. Musimy pokazać jedność i charakter. Jesteśmy po dwóch porażkach i jedziemy do Sosnowca tylko z myślą o zwycięstwie – kończy Urbańczyk.

POLKI Z AWANSEM

Reprezentacja Polski U17 pokonała Danię 3:0 i awansowała z pierwszego miejsca na zbliżające się Mistrzostwa Europy. Jedną z bramek dla biało-czerwonych zdobyła piłkarka Górnika, Julia Ostrowska. W pierwszej jedenastce wystąpiła kolejna zawodniczka klubu z Łęcznej, Lena Marczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski