Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna gra u siebie z Puszczą Niepołomice (RELACJA LIVE, godz. 17)

Kamil Balcerek
Jakub Hereta/archiwum
Piłkarze pierwszoligowego Górnika Łęczna mają szansę dołączyć do ścisłej czołówki. Dziś na własnym stadionie zagrają z najsłabszą ekipą w stawce - Puszczą Niepołomice (początek o godz. 17), w środę odrobią zaległości z 9. kolejki i podejmą Arkę Gdynia. W obu spotkaniach gracze Jurija Szatałowa są faworytem do zwycięstwa.

Łęcznianie kryzys formy mają już za sobą. Po trzech meczach bez zwycięstwa, w miniony weekend udało im się wygrać na wyjeździe z Kolejarzem Stróże 1:0. Górnik zdobył komplet punktów, a przy okazji zagrał na zero z tyłu. Gola na wagę trzech punktów zdobył Maciej Szmatiuk. – Zapominamy już o tamtym spotkaniu i myślimy o kolejnych – mówi Szmatiuk. – Puszcza zajmuje ostatnią pozycję, ale trzeba przyznać, że jest to ciekawy zespół, który próbuje grać piłką. Na pewno jest to trudny przeciwnik, ale my nie widzimy innego rozwiązania jak wygrana Górnika.

GÓRNIK ŁĘCZNA - PUSZCZA NIEPOŁOMICE Kliknij tutaj RELACJA LIVE

Gdyby łęcznianie mogli wystąpić w optymalnym zestawieniu wynik byłby łatwy do przewidzenia. Niestety, trener Jurij Szatałow nie będzie mógł wystawić najmocniejszego składu. Cały czas na uraz mięśniowy narzeka środkowy obrońca Lukas Bielak, w pełni zdrowi nie są także Julien Tadrowski i Łukasz Zwoliński. Dwóch pierwszych piłkarzy zabrakło już w meczu z Kolejarzem. –

Zagraliśmy w tym meczu na zero z tyłu, więc do obrońców nie można mieć zastrzeżeń – mówi Sławomir Nazaruk, asystent trenera Jurija Szatałowa. – Chcemy wygrać następny mecz. Na początku sezonu w pewnym momencie udało się wygrać i poszła seria (Górnik nie przegrał sześciu spotkań z rzędu - red.). Teraz nie mielibyśmy nic przeciwko, aby sytuacja się po-wtórzyła.
Dzisiejszy mecz z Puszczą rozpocznie się o godz. 17 i zostanie rozegrany przy sztucznym świetle. Także spotkanie z Arką Gdynia (środa, 23 października) odbędzie się przy włączonych jupiterach. – Mamy nadzieję, że to skusi kibiców do odwiedzenia naszego stadionu – mówi Nazaruk.

– Mecze przy sztucznym świetle mają swoją atmosferę – przyznaje Szmatiuk. – Pierwszy raz w tym sezonie w Łęcznej odbędzie się spotkanie o takiej porze i zrobimy wszystko, aby zakończyło się naszym zwycięstwem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski