Mazurkiewicz miał cały tydzień, żeby podnieść zespół pod względem mentalnym. I udało mu się "dotrzeć" do głów zawodniczek, które rozegrały bardzo dobre spotkanie. Łęcznianki uważnie grały w obronie i czekały na błędy przeciwniczek. I taki nastąpił w 21 min. Wtedy bramkarka z Wałbrzycha popełniła kiks, piłkę przejęła Anna Sznyrowska i dograła ją do swojej imienniczki Żelazko. Ta ostatnia nie miała żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie, łęczyńska publiczność mogła obserwować koncertową grę Górniczek. Miejscowe jeszcze czterokrotnie pokonały golkiperkę AZS PWSZ i odniosły zasłużone, wysokie zwycięstwo.
Górnik Łęczna – AZS PWSZ Wałbrzych 5:0 (1:0)
Bramki: Żelazko 21, Hmirova 53, Sznyrowska 65, 82, Parczewska 69
Górnik: Wilk – Parczewska (75 Iwanishyn), Hajduk, Górnicka, Szewczuk, Kamczyk (60 Zawistowska), Kawalec, Guściora, Hmirova (71 Jędrzejewicz), Żelazko, Sznyrowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?