Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna przegrał sparing ze Stalą Stalowa Wola

Karol Kurzępa
Fot. Górnik Łęczna
Piłkarze Górnika Łęczna rozpoczęli serię spotkań kontrolnych rozgrywanych w ramach przygotowań do rundy wiosennej Nice I ligi. Pierwszy test-mecz zakończył się ich porażką.

Rozgrywki ligowe zostaną wznowione dopiero w marcu. Dlatego przed rozpoczęciem zmagań na zapleczu Lotto Ekstraklasy, zielono-czarni mają zaplanowanych aż 10 spotkań towarzyskich. - Leżymy w takim regionie, gdzie nie mamy wielkiego wyboru i gramy zwykle z zespołami, które są w miarę blisko nas - tłumaczy Sławomir Nazaruk, trener Górnika.

Pierwszym przeciwnikiem łęcznian była drugoligowa Stal Stalowa Wola, z którą “Górnicy” zagrali wczoraj na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łęcznej. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 4:3 (2:2). Bramki dla miejscowego zespołu strzelali Grzegorz Bonin, Łukasz Sosnowski oraz Filip Karbowy. - Wynik schodzi na dalszy plan. Najważniejsze, że mogliśmy zaliczyć grę i spróbować nowych rzeczy na boisku. Zawodnicy muszą swoje wybiegać. Gra nie wyglądała tak, jakbyśmy tego chcieli. To jest jednak dopiero początek przygotowań, więc trudno się temu dziwić - mówi trener Nazaruk.

W konfrontacji ze Stalą sztab szkoleniowy przyglądał się czterem zawodnikom testowanym, którzy pojawili się na placu gry w drugiej połowie. Poza trenującym z zespołem od początku okresu przygotowawczego Michałem Zuberem, znane są personalia dwóch graczy obserwowanych pod kątem ewentualnego transferu do klubu z Łęcznej.

Jednym z nich jest bramkarz Damian Podleśny. 22-latek to wychowanek Lewartu Lubartów, który najprawdopodobniej zostanie wypożyczony do Górnika z Lechii Gdańsk do końca rozgrywek.

Sporo pecha miał natomiast testowany pomocnik Damian Warchoł. Piłkarz MKS Kluczbork spędził na boisku zaledwie kilka minut, po czym musiał je opuścić ze względu na kontuzję mięśnia.

Kolejny sparing czeka “Górników” już w najbliższą sobotę, gdy zmierzą się z Siarką Tarnobrzeg. Do tej potyczki dojdzie o godzinie 12 w Łęcznej. - Idziemy zgodnie z planem tygodniowym. Ostatnio najwięcej uwagi poświęcaliśmy treningowi siłowemu, co chyba było widać po zawodnikach w meczu ze Stalą. Na więcej wniosków jeszcze jest za wcześnie - kończy Sławomir Nazaruk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski