Andrzej Rybarski (trener Górnika): Przyjechaliśmy zdobyć punkty. Wiedzieliśmy, że gospodarze są mocni w ofensywie. Naszym celem było granie blisko siebie i z kontry. Oprócz pierwszych pięciu – siedmiu minut, złapaliśmy rytm w defensywie, a potem w ofensywie. Prezentowaliśmy się tak, jak sobie zakładaliśmy. Chociaż w końcówce drugiej połowy mogliśmy strzelić bramkę. Dlatego też pozostaje niedosyt.
Piotr Mandrysz (trener Termaliki Bruk-Bet Nieciecza): Zdawaliśmy sobie sprawę, że zagramy z zespołem, który jest dobrze zorganizowany w defensywie i mocny w kontratakach. To się potwierdziło. Chcieliśmy szybko wyjść na prowadzenie. To nam się udało, po ładnym strzale z rzutu wolnego Dawida Plizgi. Niestety cztery minuty później przytrafił nam się błąd i straciliśmy gola. Błędy są wkalkulowane w futbol. On być może kosztował nas utratę trzech punktów. Chciałbym też oddać honor drużynie gości. Była dobrze zorganizowana i w końcówce dwukrotnie nam zagroziła. Mimo, że chcieliśmy ten mecz wygrać to cieszymy się z tego punktu. Jeżeli nie można zwyciężyć, to trzeba zrobić wszystko, żeby nie przegrać. Dziś drugi raz z rzędu w roli gospodarza zremisowaliśmy, ale mam takie wrażenie, że mecz z Górnikiem był dla nas trudniejszy, niż z Pogonią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?