Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik zwycięski w pierwszym sparingu. W Łęcznej pokonał Radomiaka Radom

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Gol Rubena Lobato z rzutu wolnego zapewnił Górnikowi Łęczna skromne zwycięstwo z Radomiakiem Radom w pierwszym przedsezonowym sparingu.

Piłkarze z Łęcznej i Radomia zagrali mecz kontrolny po pierwszym tygodniu przygotowań do nowego sezonu. Trenerzy wykorzystali sparing do gry dwoma składami. W ekipie Górnika na boisku nie zobaczyliśmy Bartosza Śpiączki (prawdopodobnie zagra w Koronie Kielce) oraz Macieja Gostomskiego. Nie zagrał również testowany obrońca Widzewa Łódź, Michał Grudniewski. Natomiast po przerwie pojawił się także sprawdzany 21-letni Jakub Czarniecki ze Startu Krasnystaw.

W pierwszych 45 minutach szkoleniowiec Górnika wystawił mocniejszą jedenastkę, m.in. z Januszem Golem, o którego angaż na następny sezon starają się władze klubu. Na lewej stronie szansę otrzymał 17-letni Dawid Tkacz, powoływany do reprezentacji U17.

Do przerwy zdecydowaną przewagę mieli łęcznianie. Dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sobie zdecydowanie więcej dogodnych sytuacji. Już w 2. minucie piłkę do siatki Radomiaka skierował Przemysław Banaszak, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Goście bliscy strzelenia gola byli w 8. minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przedłużył Dominik Sokół, a strzału z bliskiej odległości spróbował Maciej Świdzikowski. Adrian Kostrzewski był jednak w odpowiednim miejscu.

Górnik powinien otworzyć wynik w 10. minucie. Banaszak lewą stroną uciekł obrońcom i w polu karnym wyłożył piłkę Michałowi Makowi. Ten jeszcze „zakręcił” rywalem i oddał silny strzał, ale ponad bramką. Kilkadziesiąt sekund później Mak wyszedł sam na sam z golkiperem Radomiaka i gdy składał się do strzału, w ostatniej chwili przeciwnik wybił mu piłkę.

Gospodarze przeważali, ale nie potrafili udokumentować tego celnym strzałem. Wydawało się, że Górnik wyjdzie na prowadzenie w 41. minucie. Do kolejnej akcji ofensywnej podłączył się Ruben Lobato, który zdecydował się na strzał. Piłkę ręką zablokował jeden z obrońców i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Banaszak i… strzelił ponad bramką.

Chwilę później Banaszak nie wykorzystał kolejnej doskonałej okazji, przegrywając pojedynek z bramkarzem gości. W końcu jednak Górnik cieszył się z bramki. W 43. minucie łęcznianie wykonywali rzut wolny tuż przy bocznej linii pola karnego. Piłkę uderzył Lobato, a futbolówka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników w murze, zmieniła kierunek i wpadła do bramki Radomiaka.

W drugiej połowie trener Marcin Prasoł postawił na młodych piłkarzy, natomiast w ekipie z Radomia na boisko wybiegli m.in. Leandro, Karol Angielski, Thabo Cele, czy Maurides. To natychmiast przełożyło się na obraz gry. Radomianie przez całą drugą część dominowali na boisku i ostrzeliwali bramkę Górnika. Tym próbom brakowało jednak precyzji, albo znakomitymi interwencjami popisywał się 20-letni Tomasz Woźniak.

Tak było m.in. w 55. minucie, gdy obronił silny strzał z dystansu, a także w 71. minucie, gdy wybił piłkę po uderzeniu Mauridesa. Łęcznianie po przerwie tylko okazjonalnie zapuszczali się pod pole karne rywala. Jedną z nielicznych okazji do podwyższenia prowadzenia miał w 82. minucie Michał Szałachowski. 18-letni napastnik przebiegł kilka metrów z piłką, po czym uderzył, niewiele się myląc, z ponad 30 metrów.

W poniedziałek piłkarze Górnika rozpoczną drugi tydzień przygotowań do rozgrywek Fortuna 1. ligi. Następny sparing łęcznianie zagrają 25 czerwca z Pogonią Siedlce.

Górnik Łęczna – Radomiak Radom 1:0 (1:0)

Bramka: Lobato 43

Górnik: Kostrzewski (46 Woźniak) – Lobato (46 Mołodecki), Rymaniak (66 Pendel), de Amo Perez (46 Turek), Tkacz (62 Martyn), Gąska (72 Konojacki), Drewniak (46 Obroślak), Gol (58 Zabłotny), Krykun (50 Golba, 66 Bałaszek), Mak (46 Czarniecki), Banaszak (58 Szałachowski). Trener: Marcin Prasoł

Radomiak: I połowa: _Posiadała - Pik, Justiniano, Chobotenko, Świdzikowski, Sokół - Stępień, Żurawski, Majda - Konanau, Snopczyński; _II połowa: Kobylak - Pawłowski, R. Rossi, Cichocki, Abramowicz (85 Grotek) - Nowakowski, Cele, Łukasik - Leandro, Angielski, Maurides. Trener: Mariusz Lewandowski

Żółte kartki: Gol – Justiniano

Sędziował: Kamil Szczołko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski