Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Bierecki: Miały tu być mordy, gwałty i rabunki

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
O problemach Polaków na wschodzie, potrzebie zmiany przepisów o repatriacji oraz strategii obronnej PO-PSL, zakładającej skazanie Polski wschodniej na rosyjską okupację, mówi w rozmowie z „Kurierem” senator Grzegorz Bierecki.

Podczas upamiętnienia 84. rocznicy napaści Rosji sowieckiej na Polskę, złożył pan obietnicę, że w kolejnej kadencji złoży pan projekt zmian w ustawie, który otworzy szeroko drzwi do Polski naszym rodakom. Podał pan także dane statystyczne, z których wynika, że obecnie tylko co dziesiąty Polak ubiegający się o powrót do Polski, może to zrobić. W czym leży problem?

Problem leży w przepisach, które są wadliwe. To były przepisy przyjmowane w roku 2000, gdy realia w Polsce wyglądały zupełnie inaczej. Mieliśmy wówczas wysokie bezrobocie, istniał duży problem mieszkaniowy, który nadal nie do końca jest rozwiązany, ale mam pomysł na pewne rozwiązania w przypadku repatriacji. Ta ustawa, która obecnie funkcjonuje ogranicza zakres pomocy państwa wyłącznie do osób, które są potomkami zesłańców. Zatem wszyscy Polacy, którzy zamieszkują na Białorusi, w europejskiej części Rosji, w Mołdawii, czy na Ukrainie nie są objęci dobrodziejstwem tej ustawy repatriacyjnej. Ci, których przodkowie nie wsiedli do wagonów wraz z przysłowiowym Kargulem i Pawlakiem, nie mogą uzyskać pomocy, o jaką mogą starać się repatrianci, którzy są potomkami zesłańców.

Zatem zapisy ustawy są wykluczające.

Dokładnie. Mówimy tu o sytuacji, w której ustawa ogranicza podmiotowo zakres grupy polskiej, której możemy udzielić pomocy. W 2023 roku, czyli 23 lata po przyjęciu tej ustawy repatriacyjnej, powinniśmy zrozumieć, że powinniśmy zmienić podejście do repatriacji. To nie jest kwestia jakiegoś długu, jaki mamy wobec Polaków, których przodkowie zostali zesłani np. na Syberię, mówimy natomiast o sytuacji, w której po pierwsze musimy uratować wszystkich Polaków, którzy w tej chwili są represjonowani, bez względu na to gdzie obecnie się znajdują na terenie Ruskiego Miru.

Jak rozumiem zapewne nie chodzi tu jedynie o najgłośniejsze przypadki represjonowania Polaków, np. na Białorusi?

Mam ogromne ilości rozpaczliwych listów pisanych przez Polaków, którzy mieszkają w Federacji Rosyjskiej, ale także na Białorusi, którzy piszą do gmin z prośbą o udzielenie promesy, która pozwoli im uzyskać wizę repatriacyjną. Polacy na wschodzie, teraz, po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny na Ukrainie, po prostu się boją o swoje bezpieczeństwo.

To jest zadanie gmin, one decydują czy wydadzą promesę i czy przyjmą repatriantów. Liczby mówią same za siebie, zresztą podał je pan w swoim wystąpieniu. Pozwoli pan, że zacytuję „Oferujemy naszym rodakom skomplikowaną procedurę repatriacji, w wyniku której do Polski wjeżdża nieco ponad 700 osób rocznie, a dziś zapisanych na repatriację jest ponad 7 tys. osób”. Co się zmieni wraz z nową ustawą? Gminy przestaną realizować te zadania?

To dalej może być zadanie gmin ale wsparcie państwa polskiego musi być większe. Powinniśmy oprócz „Polskiego ładu”, który przeznaczamy dla gmin na rozbudowę infrastruktury, powinniśmy dokonać istotnej zmiany. Na terenie Lubelszczyzny jest bardzo dużo pustostanów. Z różnych względów te domy czy mieszkania, które posiadają właścicieli, nie mogą być sprzedane, bo np. lokalizacja nie jest atrakcyjna. I proszę sobie wyobrazić, że dzisiaj gmina, która dostaje przyzwoite środki na przyjęcie repatrianta, może je przeznaczyć na remont mieszkania, które już ma.

A powinna mieć możliwość zakupu na potrzeby repatriantów np. mieszkań z ryku wtórnego?

Otóż to. Gdyby wprowadzić zmianę w ustawie polegającą na tym, ze to gminy kupiłyby te puste domy i je wyremontowały za środki, które państwo na to przeznacza, by w tych pustych domach zamieszkali Polacy, którzy przyjadą ze Wschodu, to mamy dwa efekty. Po pierwsze nie mamy w gminach niezamieszkanych pustostanów, dzięki czemu kończymy z depopulacją tego terenu. Pojawiają się mieszkańcy, podatnicy, dzieci w szkołach, pracownicy w zakładach pracy. W Białej podlaskiej spotykam się z przedsiębiorcami, którzy mówią, ze wciąż poszukują ludzi do pracy. My tu rozwijamy gospodarkę, wejdzie na ten teren wojsko, rozwijamy Małaszewicze, tworzymy ogromne ilości miejsc pracy ale nie mamy pracowników. Zatem pozwólmy Polakom ze Wschodu wrócić. Przygotujmy im domy, używając nawet tych samych pieniędzy, które już są zagwarantowane w budżecie na repatriacje.

Czy gminy chętnie przyjmują repatriantów? Czy zależy to od wrażliwości poszczególnych władz?

Zależy to wyłącznie od wrażliwości, stad najwięcej repatriantów trafia na Dolny Śląsk, gdzie mieszkają potomkowie Polaków, którzy przyjechali ze Wschodu i czują szczególne zobowiązanie do pomocy. Tylko to zadanie nie powinno już być realizowane jako przymus moralny, ale jako zadanie związane z poprawą osadnictwa. Jako zadanie demograficzne. Polska się wyludnia, potrzebujemy rąk do pracy, bo mamy dobry rozwój gospodarczy wiec nie szukajmy daleko, ułatwmy przyjazd do polski naszym rodakom, którzy w tej chwili o to nas błagają.

To chyba racjonalne podejście w miejsce przymusowej relokacji nielegalnych przybyszów z południa?

To wprost wynika z tzw. kolejności caritas, wypływającej z katolickiej nauki społecznej. Najpierw troszczymy się o najbliższych, o rodzinę, dalej o wspólnotę, sąsiadów, a dopiero w dalszej kolejności o wszystkich innych. Zadbajmy więc o Polaków i o najbliższych sąsiadów, nie mamy obowiązku rzucać się z pomocą do krajów globalnego południa, gdy możemy realnie pomóc tym, których pomocą obejmujemy od wieków. Polacy zawsze opiekowali się narodami na wschód od Polski i wobec nich mamy obowiązki. My nie mieliśmy kolonii np. w Afryce, więc to nie my mamy obowiązki wobec mieszkańców dawnych kolonii.

Przypomniał pan, że dworzec kolejowy w Białej Podlaskiej nosi nazwę „Zesłańców Sybiru”. Wczoraj szef MON ujawnił dokument z czasów rządów koalicji PO-PSL, dotyczący planów obrony Polski, w przypadku ataku ze wschodu, na linii Wisły. Biała Podlaska chyba znów obsługiwałaby ruch pociągów z zesłańcami na wschód, bo zgodnie z tą doktryną wraz z Lublinem, Chełmem i wieloma miastami po prawej stronie Wisły trafiłaby w ręce najeźdźców. Jak pan ocenia tamten plan na obronę Polski?

Mówiłem to już po wizycie w Białej Podlaskiej Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego, gdy sympatycy Platformy obywatelskiej z Białej i okolic zapełnili salę, by się z nimi spotkać. Gdyby ci ludzie wiedzieli, że mieli być porzuceni i oddani w ręce Ruskiego Miru, to by z tej Sali przecież wyszli. Nie klaskaliby Tuskowi i Trzaskowskiemu, bo to są ludzie, którzy mieli takie podejście do bezpieczeństwa Polski. A co myśleli o Polsce wschodniej to słyszeliśmy na nagraniach z jednej z restauracji.

Mówimy o wrażliwości na los Polaków, którzy zostali zesłani przez Moskwę na wschód, a nagle okazuje się, że w XXI wieku rządzący Polską mieli plan, by 40 proc. Polski oddać w ręce najeźdźców.

Tak. Miały tu być mordy, gwałty i rabunki. To było zaplanowane dla całej ściany wschodniej. Wszyscy Polacy składają się podatkami na siły zbrojne. Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej mają bronić każdego Polaka i każdej piędzi polskiej ziemi. My takie mamy podejście. Obrona Polski ma się odbywać na Bugu, nie na Wiśle. Chcemy zapewniać bezpieczeństwo wszystkim Polakom. Nie możemy być głosi na wołanie o pomoc Polaków zza wschodniej granicy. Musimy ich szybko ewakuować, a nie mozolnie repatriować w nieefektywny sposób. Skoncentrowaliśmy się na ratowaniu Ukraińców, bo to była istotne w pierwszej fali, ale trzeba zauważyć, że ta wojna na Ukrainie ma także ogromny wpływ na Polaków. I albo zgodzimy się na to, że nasi rodacy, którzy podlegają w tej chwili represjom, wynarodowią się, bo bycie Polakiem będzie oznaczało zgodę na to, że jest się ofiarą, albo ich uratujemy. Ja zrobię wszystko, by ich uratować.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski