MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hakimi puści swoją byłą żonę z torbami, bo cały swój majątek przepisał na matkę – wygląda na to, że to fejk

Jacek Kmiecik
EPA/PAP
Oskarżony o gwałt marokański obrońca Paris Saint-Germain, Achraf Hakimi, znalazł się w centrum historii niezwiązanych z piłką nożną. W zeszłym tygodniu w mediach rozeszła się wiadomość: Hakimi nie ma ani pieniędzy, ani majątku w swoim koncie, więc jego żona nie otrzyma nic w rozwodzie. Nic dziwnego, że historia wzbudziła zainteresowanie, ale prawdopodobnie nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.

Otóż okazało się, że rozpowszechniło ją niezbyt wiarygodne źródła z Wybrzeża Kości Słoniowej o nazwie First Mag. Po opublikowaniu tweeta wiadomość natychmiast rozeszła się po sieciach społecznościowych.

„Marca” dała się nabrać na fejk newsa: madrycki dziennik powoływał się na First Mag jako źródło informacji – i nazywał je francuskim. Następnie wiadomość została opublikowana na stronie internetowej Fox News, amerykańskiego kanału telewizyjnego, który ma 94 miliony widzów. Idąc za nimi, opublikowaliśmy tego, jak się ostatecznie okazało niewiarygodnego newsa.

Za oszustwa majątkowe Hakimi może trafić do więzienia

Według legendy Firsta Mag, wszystkie oszczędności Hakimi zapisywał na swoją mamę, a pensja z PSG formalnie zasilać miała na jej konto i Achraf brał od niej pieniądze na własne potrzeby.

Saida Mouh (tak ma na imię matka Hakimiego) nic o tym nie wie:

– Ashraf nie poinformował mnie o transferze swojego majątku, a jeśli podejmuje jakiekolwiek działania, to tylko w celu ochrony siebie. Nic o tym nie wiem, ale w czym problem, jeśli to prawda? Jeśli tego nie zrobi, nie będzie w stanie pozbyć się Abuki

– powiedział Saida w wywiadzie dla marokańskiego wydania „Goud”.

Być może jej cytat nie został przekazany do końca poprawnie, skoro z odpowiedzi wynika, że ​​nie do końca rozumie, o co ją pytają.

O wiele bardziej logiczne wydają się być argumenty Omara El-Adlouni, profesora Uniwersytetu Paryskiego:

– Małżonkowie nie mogą przenosić majątku na osoby trzecie, aby uniknąć podziału majątku w przypadku rozwodu, ponieważ jest to uważane za przestępstwo. Zgodnie z prawem małżeńskim w większości krajów europejskich, w tym we Francji, Hiszpanii, Niemczech i we Włoszech, gdzie Hakimi mieszka od 10 lat, wszystko, co zostało nabyte w trakcie małżeństwa przez jednego z małżonków, podlega podziałowi w przypadku rozwodu.

– Gdyby Hakimi rzeczywiście zdecydował się przekazać majątek matce przed rozwodem, byłby zobowiązany powiadomić o tym żonę. Czyniąc to, zapłaciłby do 45 procent podatków - znaczną kwotę, biorąc pod uwagę jego stan. Gdyby po złożeniu wniosku o rozwód zdecydował się na przekazanie środków, zostałby skazany na pięć lat więzienia i grzywnę w wysokości 75 tysięcy euro

– dodał profesor El-Adlouni.

Francuski dziennikarz i polityk, Gilles Verdes również nie uwierzył w „manewr Hakimiego”:

– To jest fałszywka – nie można tego sobie wyobrazić ani w Hiszpanii, ani w Maroku, ani we Francji.

Ile zarabia Hakimi?

Według kontraktu z PSG Achraf zarabia 13,7 mln euro rocznie. Ogólny majątek marokańskiego obrońcy szacuje się na 22,3 mln euro. Z zastrzeżeniem, że weryfikacja tych informacji jest niemożliwa.

Co wiadomo o rodzicach Hakimiego?

Achraf urodził się w rodzinie marokańskich imigrantów w Getafe na przedmieściach Madrytu. Matka jest gospodynią domową, ojciec handlował na ulicy. Co ciekawe, matce w ogóle nie spodobało się zamiłowanie dziecka do piłki nożnej: próbowała wysłać syna na judo, potem na pływanie, ale bezskutecznie. Chłopak interesował się tylko piłką nożną.

W 2018 roku Hakimi mówił o wdzięczności dla swoich rodziców:

– Pochodzimy ze skromnej rodziny, która walczyła, by zarobić na życie. Dziś codziennie o nie walczę. Poświęcili się dla mnie. Pozbawili moich braci wielu rzeczy, abym mógł odnieść sukces.

Podczas wspaniałego dla reprezentacji Maroka mundialu 2022 w Katarze matka Hakimiego Saida Mouh była zawsze ze swoim synem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski