W środowym spotkaniu z Wartą łęcznianie byli stroną przeważającą. Stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, ale nie potrafili trafić do siatki. Tym razem takiej przewagi gospodarze mogą nie uzyskać, bo Sandecja to zespół, który na wyjazdach gra bardzo defensywnie.
- Ustawiają obronę na 30 m od bramki i ograniczają się do atakowania po szybkich kontrach. Grają podobnie jak Flota Świnoujście - mówi Mirosław Jabłoński, szkoleniowiec zespołu z Łęcznej. - Ponownie mamy więc na swoim stadionie przeciwnika, na którego bramkę ciężko się atakuje. Tylko zdobycie szybko gola może zmusić go do zmiany stylu gry.
- Co z tego, że zagraliśmy z Wartą ładnie. To tylko połowa sukcesu. W piłce liczą się bramki i zwycięstwa - mówi Paweł Magdoń, obrońca GKS. - Wolę wygrać po brzydkiej grze, żeby kibice gwizdali na to, jak gramy, ale żebyśmy mieli zwycięstwo. Taka jest prawda.
W meczu z Wartą zawiodła nie tylko skuteczność w obronie, ale i w defensywie. Goście oddali dwa celne strzały na bramkę, z czego jeden znalazł drogę do siatki. - Rzeczywiście, słaba skuteczność - przyznaje Jakub Wierzchowski, golkiper łęcznian. - Powinna być lepsza. W spotkaniu z Sandecją postaram się wyłapać więcej piłek.
Pocieszające przed sobotnią konfrontacją jest to, że w zespole nie ma większych problemów kadrowych. Nie zagrają Veljko Nikitović, Paweł Kaczmarek i Sergiusz Prusak. Pozostali będą do dyspozycji szkoleniowca. Ten może zrobić kilka zmian w składzie, bowiem niektórzy piłkarze w meczu z Wartą się nie popisali. Na ławkę mogą usiąść Mateusz Pielach i Adrian Paluchowski.
Przypuszczalny skład GKS na mecz z Sandecją: Wierzchowski - Sasin, Magdoń, Sołdecki, Zasada - Ricardinho, Nowak, Bartoszewicz, Nazaruk - Nildo, Pesir.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?