- W poprzednich wyborach stawka wynosiła 80 zł, teraz chcemy ją podnieść do 100 zł. Decyzja jeszcze nie zapadła. Mówimy o diecie, czyli nieopodatkowanym zarobku wypłacanym w całości do ręki - zapowiedziała Grażyna Bicka, pełnomocnik prezydenta Lublina ds. wyborów.
Na dodatkowy zarobek może liczyć ok. 375 mieszkańców Lublina. Tyle osób może zasiadać w ok. 75 komisjach. Każda z nich ma liczyć po pięć osób. Nie możemy jednak sami zgłosić się do pracy w komisji. - Członków wskazują kandydaci zarejestrowani na radnych dzielnicowych. Każdemu z nich przysługuje prawo wytypowania dwóch osób. Nie może to jednak być nikt z rodziny - tłumaczyła Bicka.
Tegoroczne wybory do rad dzielnic odbędą się 3 kwietnia. W Lublinie działa ich 27. W każdej zasiada od 15 do 21 członków. - Kandydaci na radnych mają czas na zgłoszenie swych kandydatur do 3 marca - dodała Bicka.
Rady dzielnic to jednostki pomocnicze samorządu miejskiego. Zajmują się m.in. opiniowaniem miejskich planów. Od czterech lat dysponują też funduszem na własne inwestycje. W tym roku każda dzielnica dostanie do wydania 115 tys. zł. - Radny dzielnicowy często jest w stanie osiągnąć więcej dla mieszkańców od rajcy miejskiego. Trzeba jednak wykazać się uporem i zaangażowaniem - podkreśla Krzysztof Szewczyk, przewodniczący zarządu dzielnicy Czechów Południowy.
Kadencja rad dzielnic trwa cztery lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?