Dlaczego tak się stało? - Trenerzy po konsultacjach i analizach list startowych uznali, że w kategorii do 75 kg Ewa ma większą szansę na odniesienie korzystnego wyniku - mówi Zdzisław Żołopa, prezes Lubelskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. - Takie praktyki nie są niczym nowym. Jeśli zawodniczka ma mniejszą konkurencję w wyższej kategorii, bądź ma nadwagę, takie posunięcie stosuje się dosyć często.
Mizdal swój start zaplanowany ma na najbliższy piątek. Jeśli wierzyć listom startowym, zawodniczka z Lubelszczyzny ma duże szanse, aby znaleźć się w pierwszej szóstce. - Myślę, że miejsce w ósemce będzie już sukcesem, ale oczywiście szanse na szóstkę są - mówi Żołopa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?