- Postaramy się "Dać Wam tę noc" w jakimś godnym stylu i nie fałszować - zapowiadali Maja Kleszcz i Wojciech Krzak, członkowie Incarnations i KZWW, przed występem na tegorocznym sylwestrze miejskim we Wrocławiu. Była to przesadna skromność.
Gdy Maja Kleszcz zaczęła śpiewać charakterystycznym głosem (gdzieś pomiędzy ludowym śpiewem białym a soulową wrażliwością) znany od lat 80. hit zespołu Bolter, stała się rzecz niebywała. "Daj mi tę noc" zmieniła się z głupawego disco polo w intymną opowieść o desperackim pożądaniu w rytmie tanga i jazzu. Skoro z czegoś tak banalnego powstała rzecz o wysokiej jakości muzycznej, to co się stanie, gdy Incarnations biorą na warsztat naprawdę piękne numery? Odpowiedź jest oczywista, choć niedowiarki mogą to sprawdzić na ich płycie "Radio Retro" z 2010 roku i na najbliższym koncercie.
- "Radio Retro" to hołd złożony nie tak odległym czasom, kiedy muzycy umieli i grali ze sobą na żywo, literaci pisali dla nich piękne teksty, a wymagająca publiczność mogła usłyszeć ich dzieła w zatłoczonych kawiarenkach, na potańcówkach czy prywatkach - opisują klimat albumu artyści.
Odnośnie tekstów: większość z nich jest dziełem Bogdana Loebla, znanego ze współpracy z czołówką polskich bluesmanów. Blues jest przy okazji dobrym tropem przy większości utworów. Nawet jeśli w piosenkach Incarnations odwołania do tego gatunku są nieoczywiste (choć jest tu i cover piosenki Son House’a), to ich nastrój wywodzi się w równym stopniu znad Wisły, co z delty Missisipi.
Piątek, Incarnations, Teatr Andersena, godz. 20, bilety 20 zł**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?