MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Indeks ma już prawie w kieszeni

Joanna Biegalska, Maria Krzos
Magdalena Kudła  i jej nauczycielka  Iwona Dowgiałowicz
Magdalena Kudła i jej nauczycielka Iwona Dowgiałowicz Andrzej Łukasik
Magdalena Kudła, uczennica III klasy lingwistycznej w Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja w Kraśniku, została zakwalifikowana do finału 33. Olimpiady Języka Niemieckiego w Poznaniu. To wielki sukces młodej kraśniczanki, która jeszcze kilka miesięcy temu do olimpiady miała w ogóle nie przystąpić, bo organizatorzy nagle i bez uprzedzenia odwołali ją. Po interwencji Kuriera i zaangażowanych w sprawę osób olimpiada doszła jednak do skutku.

Historię Magdy opisywaliśmy w Kurierze na początku października. Licealistka dowiedziała się wtedy, że w tym roku szkolnym olimpiada z języka niemieckiego została odwołana. Sprawcą całego zamieszania było ministerstwo edukacji. Resort zmienił zasady przeprowadzania olimpiad. Zdecydował, że co roku będzie ogłaszał przetarg, w którym wyłoni organizatorów na kolejny rok szkolny. Na olimpiady przeznaczył też mniej pieniędzy niż w latach ubiegłych. W efekcie część organizatorów, w tym również olimpiady języka niemieckiego, wycofała się.

Po burzy medialnej, która się wtedy rozpętała, MEN ogłosiło kolejny przetarg, który wyłonił organizatorów. Dzięki temu tysiące uczniów, w tym również Magda, mogło w nich wystartować. W przypadku kraśniczanki przygotowania nie poszły na marne.

- Jestem wdzięczna Kurierowi, że zaangażował się w nasze sprawy. Dzięki temu doszło do krajowej olimpiady - podkreśla Magdalena. - Niemieckiego uczę się od dziewięciu lat. Sumiennie się przygotowywałam do eliminacji z pomocą mojej nauczycielki Iwony Dowgiałowicz. Jakie było moje rozczarowanie, gdy na początku roku szkolnego dowiedziałam się, że olimpiady nie będzie.

Marzeniem Magdy są studia lingwistyczne: - Jeśli powiedzie mi się w finale krajowym i otrzymam indeks na lingwistykę w Warszawie, będę szczęśliwa. Przede mną w kwietniu trudny ostateczny sprawdzian w Poznaniu.

Niestety, to jeszcze nie koniec zamieszania z olimpiadami. Ich organizatorzy narzekają na zbyt niskie dotacje przyznane na ten cel. Niektórzy z nich zagrozili nawet, że jeśli MEN nie zmieni swojej polityki, w przyszłym roku olimpiady się nie odbędą, ze szkodą dla młodzieży. Pod koniec lutego doszło do spotkania w tej sprawie z Katarzyną Hall, minister edukacji narodowej. Domagano się, by organizatorzy byli wyłaniani na dłuższy okres. Na podjęcie ostatecznych decyzji ministerstwo ma czas do końca marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski