Inwestycja w cieniu długów. Biomed stawia na lek onkologiczny

Biomed-Lublin chce trzykrotnie zwiększyć moce wytwórcze preparatów Onko BCG. Zarząd spółki zatwierdził projekt modernizacji i wyposażenie laboratoriów w nowe urządzenia, co ma się przełożyć na zwiększenie wydajności wydziału.

- Onko BCG to jeden z naszych najważniejszych produktów. Leki te są stosowane w leczeniu powierzchownych, nieinwazyjnych guzów pęcherza moczowego. Zwiększenie mocy produkcyjnych pozwoli nam odpowiedzieć na silny popyt związany z naszym lekiem onkologicznym - mówi Andrzej Stachnik, prezes Biomedu.

Onko BCG jest stosowany w leczeniu powierzchniowych, nieinwazyjnych guzów pęcherza moczowego. Sprzedaż preparatu stanowi około 5 proc. przychodów spółki.

Obecnie firma dostarcza Onko BCG pacjentom w Polsce, Urugwaju, na Węgrzech i w innych państwach. - W kolejce czekają inną kraje. Planujemy dalszą ekspansję zagraniczną, która pozwoli spółce na znaczące zwiększenie sprzedaży wysokomarżowych leków onkologicznych przy relatywnie niskich nakładach inwestycyjnych. Nowe moce produkcyjne wydatnie w tym pomogą – dodaje Stachnik.

Problemy spółki zaczęły się dwa lata temu, kiedy to jedna z instytucji finansowych wycofała się ze wspierania budowy zakładu frakcjonowania osocza w Mielcu. Później okazało się, że Biomed będzie musiał zwrócić dofinansowanie od PARP. Na koniec 2015 r. strata spółki przekroczyła 37 mln zł. W ubiegłym roku zarząd porozumiał się z wierzycielami i zaczął wdrażać plan ratunkowy. W efekcie, na koniec 2016 r. straty Biomedu zmniejszyły się do 23 mln zł.

Natomiast, w pierwszym kwartale bieżącego roku przychody ze sprzedaży przekroczyły 8,8 mln zł. Oznacza to, że były wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wzrosła natomiast strata spółki z 407 tys. do 707 tys. zł.

Planowany termin zakończenia prac modernizacyjnych przy linii Onko BCG to maj 2018 r.