MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak najtaniej wyjechać na zimowe wakacje

Anna Plenzler
Tani wypoczynek? Tak, ale nie odmawiaj sobie wszystkich przyjemności.
Tani wypoczynek? Tak, ale nie odmawiaj sobie wszystkich przyjemności. Fot. Andrzej Szozda
Narciarskie wakacje są drogie. Drogie są noclegi, karnety i przekąski na stokach. Jak dobrać czas i miejsce, by nie zrujnować domowego budżetu.

Jeśli już wczesną jesienią zorganizowałeś sobie i rodzinie zimowy wyjazd na narty, dobrze zrobiłeś. Zapłacisz zapewne mniej niż ci, którzy o terminie i miejscu wypoczynku pomyśleli dopiero teraz. Ale jeśli decyzja jeszcze przed tobą, także masz szanse ograniczyć wydatki. Poszukajmy razem oszczędności.

Kiedy jechać

Cena zimowego wypoczynku zależy w znacznej mierze od terminu. Nie licz, że tanio spędzisz sylwestra w Austrii, we Włoszech, w Szwajcarii lub we Francji. Wyżywienie, zakwaterowanie i karnety narciarskie są tam nawet trzykrotnie droższe niż na początku lub końcu sezonu narciarskiego. Również w Polsce to najdroższy okres na zimowy urlop. Stosunkowo drogo jest też w styczniu i lutym, gdy w wielu krajach trwają ferie szkolne.

Jeśli starannie musisz przeliczać zawartość swojego portfela, zaplanuj zimowy wyjazd na grudzień (ale przed świętami) lub na marzec. Zwłaszcza ten drugi termin chwalą sobie miłośnicy nart szusujący po alpejskich stokach. Panują tam jeszcze dobre warunki śniegowe, a do tego świeci słońce. Od połowy marca są już tańsze noclegi i skipassy.

Najtaniej jest wszędzie przed sezonem i po nim, czyli na początku grudnia i w kwietniu. Decydując się na wyjazd w takim terminie, warto sprawdzić warunki narciarskie i wybierać ośrodki sztucznie naśnieżanie lub położone powyżej 2 tys. m n.p.m.

Dokąd

Wybierając ośrodek narciarski, musisz wziąć pod uwagę umiejętności własne i członków twojej rodziny lub towarzyszy podróży.

Jeśli jeździsz nartach słabo, nie wybieraj się tam, gdzie trasy są trudne. Jeśli wszyscy w twojej ekipie potrafią jeździć dobrze, poszukaj miejsc, gdzie jest wiele łączących się stoków, a wtedy codziennie będziecie jeździć po innych trasach .

Na stronach internetowych ośrodków narciarskich znajdziesz kompletne opisy tras - poczynając od ich długości po ocenę stopnia trudności. Są tam również ceny karnetów narciarskich, które trzeba wkalkulować do budżetu ferii. To jeden z poważniejszych wydatków.

Szczególnie starannie trzeba wybierać miejsce zimowego wypoczynku z dziećmi. Warto wtedy sprawdzić, czy ośrodek, który wybrałeś dla siebie, ma przedszkole lub szkółkę narciarską, czy jest możliwość zostawienia maluchów pod fachową opieką, gdy rodzice ruszą na narciarskie szlaki. Alpejskie ośrodki prawie zawsze mają takie propozycje, gorzej bywa z zagospodarowaniem czasu dzieci na polskich i ościennych stokach.

Jak dojechać

Najtańsza jest podróż samochodem, ale tylko wtedy, gdy we wspólną podróż wybiera się kilka osób. Nie sprawia też kłopotu przewiezienie sprzętu narciarskiego.

O ile jednak, wybierając się samochodem w polskie góry, do Czech czy na Słowację, jesteśmy w stanie dojechać w jeden dzień, to wyruszając na narty do Austrii, Włoch, Szwajcarii czy Francji, trzeba wziąć pod uwagę konieczność przenocowania po drodze. To oczywiście powoduje dodatkowe koszty i sprawia, że podróż trwa dłużej - zazwyczaj dwa dni w jedną stronę. Najlepiej nocować w pobliżu granicy czesko-austriackiej, ale po czeskiej stronie, bo tam ceny są niższe.

Mając perspektywę jazdy samochodem w dwie osoby z noclegami po drodze, warto przyjrzeć się ofertom biur podróży. Często proponują one nie tylko zorganizowany pobyt, ale też tylko sam dojazd. A wtedy wystarczy porównać koszty - zarówno materialne, jak i te, których nie da się przełożyć na pieniądze, czyli zmęczenie. Co z tego, że fantastycznie wypoczniemy, spędzając tydzień na stokach, jeśli po powrocie będziemy tak samo zmęczeni, jak przed wyjazdem?

Stosunkowo nowym, a coraz chętniej wybieranym przez narciarzy sposobem dojechania na narty jest wynajęcie busa albo autobusu. Jeśli na narciarską eskapadę za granicę skrzykuje się grupa przyjaciół, to koszty przejazdu rozkładają się na wszystkich uczestników i są niższe niż samodzielna czy nawet w dwie osoby podróż samochodem.

Własny bus lub autokar na miejscu wypoczynku ma także dodatkowe zalety, bo obniża koszty wakacji i usprawnia przemieszczanie się na miejscu. Masz wtedy własny transport na stok, możesz się wybrać z całą grupą na stoki oddalone od miejsca pobytu, a także zorganizować dodatkowe wycieczki "po nartach".

Samolotem
Choć przelot samolotem na narty może się w pierwszym momencie wydać nieco ekstrawagancki, a na pewno drogi, wcale taki nie jest. Ten sposób podróżowania proponuje coraz więcej biur podróży i linii lotniczych, kusząc zniżkami lub możliwościami bezpłatnego przewiezienia sprzętu narciarskiego.

Na przykład linie Ryanair przewiozą sprzęt narciarski taniej, jeśli zgłosisz taką potrzebę i opłacisz usługę już podczas rezerwacji biletu online. Jeśli zgłosisz do odprawy narty czy deskę snowboardową dopiero na lotnisku przed odlotem, zapłacisz więcej. Może się też zdarzyć, że jeśli zgłosisz sprzęt w ostatniej chwili, nie będzie już miejsca na bagaż w samolocie.

Najtaniej wykupić pakiet oferowany przez konkretną linię. Na przykład tygodniowy pobyt (na początku grudnia) na nartach we Włoszech, łącznie z przelotem liniami Wizz Air, przewozem sprzętu narciarskiego, transferami, zakwaterowaniem i skipassem, można kupić nawet za 1200-1400 zł.

Atrakcyjne ceny na zimowe eskapady samolotem ma easyJet oferujący przeloty na narty do Włoch i Szwajcarii, ale trzeba wtedy korzystać z połączeń z Niemiec: z Berlina, Hamburga, Dortmundu lub Monachium. Linie zapewniają wtedy też transport z lotniska do ośrodków narciarskich.

Zakwaterowanie
Jeśli na narty wybierasz się samodzielnie, a nie za pośrednictwem biura podróży, które ci wszystko zorganizuje, masz kilka możliwości znalezienia noclegu. Wszystkie - oczywiście - za pomocą internetu.

Internetowe poszukiwania należy zacząć od wpisania do wyszukiwarki nazwy kraju, regionu lub miejscowości, do których chcemy jechać. Jeśli wejdziemy na którąś ze stron tamtejszych lokalnych informacji turystycznych, bez trudu znajdziemy linki do kwater. Wtedy należy tylko wybrać te, które nam najbardziej odpowiadają, porównać warunki i ceny i już bezpośrednio kontaktować się z właścicielami domu, pensjonatu czy hotelu.

Jeśli na zimowy urlop wybierasz się w większym gronie, warto wynająć cały dom. Koszty rozkładają się wtedy na wszystkich członków grupy. Będzie taniej niż wtedy, gdy wynajmiesz pokoje dla każdej osoby czy rodziny osobno.

Szukając domu, możesz skorzystać z ofert Interhome i Inter Chalet, firm specjalizujących się w wynajmowaniu domów wakacyjnych. Przeglądając te strony internetowe, zwracaj uwagę na wszelkie oferty last minute oraz promocje.

Wybierając konkretne miejsce noclegów, warto też wziąć pod uwagę jego odległość od wyciągów i kolejek. Im dalej, tym taniej, ale trzeba sprawdzić, jak będzie zorganizowany i ile będzie kosztował codzienny dojazd na stoki.

Ubezpieczenie

Wyjeżdżając na narty, trzeba się ubezpieczyć. Tylko w ten sposób unikniesz kosztów leczenia w razie kontuzji.

Szusując na europejskich stokach, możesz oczywiście korzystać z Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), która upoważnia cię do leczenia w krajach unijnych na takich samych warunkach jak obywatele kraju, w którym przebywasz. Pod jednym wszakże warunkiem: musisz korzystać wyłącznie z placówek państwowych.

Problem jest w tym, że państwowe ubezpieczenie w wielu krajach nie dotyczy wypadków narciarskich. Lepiej więc kupić w kraju narciarską polisę, która pozwali na bezpłatne leczenie w prywatnej placówce zdrowia.

Kupując ubezpieczenie, warto pamiętać, że ubezpieczenie narciarskie powinno obejmować koszty ratownictwa, czyli koszty poszukiwania poszkodowanego, doraźnej pomocy lekarskiej na stoku, zwiezienia przez ratowników oraz transportu do szpitala. Większość firm ubezpieczeniowych ogranicza kwotę, jaką zapłaci za ratowanie poszkodowanego narciarza.

Towarzystwa ubezpieczeniowe żądają wyższych składek od narciarzy, bo uważają, że są oni szczególnie narażeni na urazy. Od wysokości składki zależy jednak wysokość przyszłego odszkodowania.

Na tych kosztach nie warto więc oszczędzać. Trzeba jednak porównać różne warianty i oferty różnych firm ubezpieczeniowych.

Sprzęt

Jeśli dopiero chcesz się nauczyć jeździć na nartach lub jeździsz okazjonalnie, zastanów się nad wypożyczeniem nart i butów. Możesz to zrobić w miejscu zamieszkania lub tam, gdzie zamierzasz jeździć.

Na pewno zapłacisz znacznie mniej, niż kupując nawet używany sprzęt, jeśli nie wiadomo, czy będziesz z niego w przyszłości korzystać.

Przydatne strony internetowe

Wypoczynek na nartach

www.narty.pl
www.skionline.pl
www.skiforum.pl
www.snowtrex.pl
www.narty.wakacje.pl
www.mojenarty.pl
www.easygo.pl
www.narty-wyciągi.pl
www.nanarty.info
www.narty.turystycznapolska.pl

Zakwaterowanie

www.interhome.pl
www.interchalet.com
www.interchalet.pl
strony informacji turystycznej miejscowości narciarskich

Samochodem na narty

www.viamichelin.pl
www.pzm.pl
www.okolica.pl.

Linie lotnicze oferujące tanie loty do zimowych kurortów:

www.wizzair.com
www.aua.com.pl
www.ryanair.com
www.easyjet.com
www.skyeurope.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski