Problemy z chłopakiem, kłótnia z ojcem, niemiła rejestratorka u lekarza - młodzi ludzie z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabosłyszącej w Lublinie rapują o problemach codzienności, co w hip-hopie jest naturalne. Od rówieśników z mikrofonami różnią się tym, że rapu nigdy nie słyszeli. W piątek w Magazynie Kuriera o projekcie Migamrap.
Kto powiedział, że muzyka jest tylko dla słyszących? Kto powiedział, że hip-hop jest tylko dla słyszących? Kto powiedział, że głusi nie mogą czuć rytmu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!